Forum X-MEN / X2 / X III
www.xmen.stopklatka.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ozzy. Jeżeli kochasz zwierzęta, przeczytaj.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Liberty Island
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy uważasz, że za okrucieństwo nad zwierzętami powinno stosować się surowe kary?
Zdecydowanie TAK
92%
 92%  [ 13 ]
Raczej tak
7%
 7%  [ 1 ]
Raczej nie
0%
 0%  [ 0 ]
Zdecydowanie NIE
0%
 0%  [ 0 ]
Nie mam zdania
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 14

Autor Wiadomość
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 17:45, 09 Wrz 2006    Temat postu: Ozzy. Jeżeli kochasz zwierzęta, przeczytaj.

Mimo, że temat związany ze zwierzetami juz na naszym forum jest, ten jednak diametralnie różni się od poprzedniego. Chcę napisać go oddzielnie, ponieważ wydaje mi się naprawdę ważny i warty indywidualnego tematu w Liberty Island.

Proszę o przeczytanie tekstu spod tego linku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Treść jest wstrząsająca, przynajmniej dla mnie, jako osoby naprawdę kochającej zwierzęta. Przejrzyjcie dokładnie tę stronkę, mam nadzieję, że niektórzy z was przyłączą się do opisanej akcji.

Zapobiegajmy takim sytuacjom. Bo zwierzę czuje, potrafi cieszyć się życiem i kochać, tak jak my.

Oto banner akcji:




A to krótki film o schronisku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Obejrzyjcie go również. Chwyta za serce.
Proszę o opinie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczyca
X-Men
X-Men



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wilczego świata...

PostWysłany: Wto 19:30, 12 Wrz 2006    Temat postu:

Ozzy...
Żadne zwierzę nie zasłużyło na taką smierc...


Mnie to osobiście bardzo wzruszyło, nie rozumiem takiego okrucieństwa wobec 'naszych braci mniejszych'... Wobec zwierząt...

Filmik faktycznie łapie za serce, uświadamiając, jacy potrafią byc ludzie.
Trzeba pomagac tym zwierzakom, które żyją, są wśród nas, w naszej okolicy.

Ech...
Ludzie...


Just for Ozzy...
[*]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosomak
Mutation process activated



Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 22:07, 14 Wrz 2006    Temat postu:

Nie rozumiem, jak można być aż tak okrutnym... jak można tak bezlitośnie zabić zwierze, a w szczególności psa... sam mam psa i nigdy bym sie do czegoś takiego nie posunął... sumienie by mi na to nie pozwoliło... męczyć żywe stworzenie, tępym narzędziem, łamiąc kości... przecierz ten pies niewyobrażalnie cierpiał... ogladając te zdjęcia dosłownie sie popłakałem, ja również kocham zwierzęta i żadnego bym nie skrzywdził. Trzeba coś z tym zrobić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightcrawler
Mutation process activated



Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Suwałki

PostWysłany: Sob 14:22, 16 Wrz 2006    Temat postu:

Coś takiego powinno byc surowo karane! Trzeba byc naprawde psycholem zeby dopuscic sie takiego czynu:/. Przez glowe mi przejsc nie moze jak wogole mozna cos takiego zrobic. Sam tez mam psa i jestem do niego bardzo przywiazany. For Ozzy [*]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrodnim
Final mutation process



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieruszów,łódzkie

PostWysłany: Pon 0:36, 12 Lut 2007    Temat postu:

Ja...naprawde nie moge uwierzyc...
Jak można byc takim idiota,bezdusznym idiota!
Mało rzeczy mnie wzrusza,ale powiem szczerze ,że jak to przeczytałem i obejrzałem to płakałem.Ale to był płacz połaczony z gniwem.Z gniwem na tych katów,którzy to zrobili.Sam kiedys miałem psa, który zginął okrutnie cierpiąc. :cry: :cry: :cry:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Filip4b
X-Men
X-Men



Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:00, 12 Lut 2007    Temat postu:

Dlatego ja niechciałbym miec psiaka,nie chodzi o to ,że trzeba by było sie nim zajmować ,ale niechciałbym kiedyś patrzeć jak umiera ...to boli :(

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Electra
Homo Superior



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:42, 12 Lut 2007    Temat postu:

Filip4b napisał:
patrzeć jak umiera ...to boli :(

to prawda, ale jednak fajnie jest bawić się z psem, patrzeć jak rośnie to jet z tego najfajniejsze, a śmierć kogoś bliskiego zawsze boli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fear Factor
Darkmaster
Darkmaster



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 17:24, 13 Lut 2007    Temat postu:

Ja osobiscie byłem przerażony tym incydentem, bo wciaż nie mogę pojąc...
Zamiast nadziei i miłości osoby, która okazała sie byc na początku bardzo uprzejmą osobą stał się ofiarą okrycieństwa i bestialstwa.
Cóż , nie jestem miłośnikiem psów, lecz uważam, że każda istota zasługuje na poszanowanie życia i zdrowia. I to kolejny przykład braku ludzkiej odpowiedzialnosci i przedmiotowego traktowania zwierząt...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecu
Mutation process activated



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec-Podkarpacie

PostWysłany: Wto 18:22, 13 Lut 2007    Temat postu:

Filip4b napisał:
Dlatego ja niechciałbym miec psiaka,nie chodzi o to ,że trzeba by było sie nim zajmować ,ale niechciałbym kiedyś patrzeć jak umiera ...to boli :(


Ja mialem psa, mam psa i bede chcial miec psa. W styczniu tamtego roku, musielismy uśpić mojego psa bo był stary i nie dawał rady wejść na 4 pietro. Od tamtego razu mam wyrzuty sumienia, ale to lepiej ze go uspilismy bo sie nie meczyl. Teraz mam suke, mala jamniczke + cos nie zidentyfikowanego. Strasznie fajna jest. Spi mi w lozku, a jak nie to mi sila przechodzi przez drzwi (Mam rozsuwane i gibkie). Ogolnie psa gdy zdycha jest mi bardziej szkoda niz czlowieka, nie wiem czemu. Tego co Ozzy'ego tak skatowal, jakbym go zlapal to... Jest w ogole cos takiego jak "Policja dla zwierzat" w polsce? Na animal planet pokazuja wlasnie takich policjantow ktorzy ratuja zwierzeta, ktore mieszkaja u ludzi ktorzy o nie nie dbaja. Wedlug mnie okrucienstwo powinno byc karane i to wykurwiscie surowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrodnim
Final mutation process



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieruszów,łódzkie

PostWysłany: Wto 20:32, 13 Lut 2007    Temat postu:

Mój pies, miał akurat taki przypadek,że trafił pod auto jednak przeżył od razu pojechalismy do weterynarza ale on nie mógł nic zrobic, a najgorsze było to, że powiedział iz nawet nie będzie go w stanie uśpić bo tak feralnie oberwał w głowę, że zastrzyk mógłby nie podziałać. Wróciliśmy do domu i byliśmy z nim te ostatnie chwile. Jednak szkoda mi go było bo musiał tak cierpieć. Umarł zresztą młodo bo 3 lata miał.
Teraz mam jamnika-suczke też ma 3 lata i nie zamierzam dopuścic tym razem do takiego zdarzenia co 4 lata temu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Wto 22:47, 13 Lut 2007    Temat postu:

Pod kołami.... to chyba najczęstszy powód śmierci naszych czworonożnych pupili. Tak samo zginęła suczka jamnika mojego dobrego przyjaciela. Najgorsze jest to, że na ogół kierowcy nie zatrzymują się i nie oferują żadnej pomocy, przeciwnie - uciekają w popłochu bojąc się konsekwencji. To ludzkie tchórzostwo i brak poszanowania dla życia.

Osobiście sama nigdy nie miałam psa, chociaż jest to moje hodowlane marzenie. Przyczyny to głównie rodzice (mama nie cierpi zwierząt). Mam po prostu potrzebę opieki nad istotą której mogłabym poświęcić swój czas i wysiłek, a jedyną nagrodą za to byłyby dla mnie jego lśniące, wdzięczne oczy, rozmachany ogon i po prostu sama obecność.
Na pewno śmierć zwierzaka jest bardzo bolesna. Ale kiedyś musi to nastąpić. Ważne, by dać pupilowi miłość i opiekę, aby przeżył szczęśliwie swoje krótkie życie.

Może to głupie, ale bardzo przywiązałam się do mojego pierwszego zwierzaka - chomika, którego mam od 1,5 roku. Czasami, kiedy myślę, że kiedyś odejdzie, włosy jeżą mi się na głowie. Cały czas dbam o to, by to małe stworzonko miało wszytko, czego mu potrzeba, przede wszystkim miłość i oddanie. Staram się nie zaprzątać myśli odejściem swojego zwierzaka jeszcze za jego życia, ale w końcu średni wiek chomików to ok 2 lata, czasami więcej. Wiem, że to dziwne, ale nigdy jeszcze nie przeżyłam śmierci własnego zwierzęcia. Boję się tego, nie wiem co wtedy zrobię. Kiedy byłam z nim u weterynarza, przez chwilę myślałam, że go pożegnam, wtedy po prostu wpadałam w panikę, chciało mi się płakać, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze, a on sam teraz biega jakby miał 5 miesięcy.

Nadal nie mogę sobie wyobrazić jak ta dziewczyna mogła zrobić coś takiego. To po prostu nie mieści się w mojej głowie.

Pecu napisał:
Ogolnie psa gdy zdycha jest mi bardziej szkoda niz czlowieka, nie wiem czemu.

Odczuwam dokładnie to samo. Może dlatego, że zwierzę jest czyste i niewinne, potrafi być najlepszym przyjacielem. Nie zna zdrady, kłamstwa, oszustwa, zła jak czlowiek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrodnim
Final mutation process



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieruszów,łódzkie

PostWysłany: Wto 22:54, 13 Lut 2007    Temat postu:

Blaze napisał:

Osobiście sama nigdy nie miałam psa, chociaż jest to moje hodowlane marzenie. Przyczyny to głównie rodzice (mama nie cierpi zwierząt). Mam po prostu potrzebę opieki nad istotą której mogłabym poświęcić swój czas i wysiłek, a jedyną nagrodą za to byłyby dla mnie jego lśniące, wdzięczne oczy, rozmachany ogon i po prostu sama obecność.
Na pewno śmierć zwierzaka jest bardzo bolesna. Ale kiedyś musi to nastąpić. Ważne, by dać pupilowi miłość i opiekę, aby przeżył szczęśliwie swoje krótkie życie.


Żałuj,ze nie możesz mieć. Kiedy masz u boku kogoś, kto zawsze jest ci bliski i nigdy od ciebie sie nie odwróci, zawsze stoi u twego boku, naprawde odczuwasz specjalną więź.

Pecu masz rację. Pies lub inne zwierzę na szczęscie nie rozumie co to jest zdrada, nienawiśc. To przyjaciel na dobre i na złe. Nie mogę sobie wyobrazić mojego życia bez takiego kompana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Wto 23:06, 13 Lut 2007    Temat postu:

Strasznie żałuję. Na szczęście w przyszłości na jednym z moich pierwszych planów stoi pies (oczywiście, jeżeli będę mogła zapewnić mu odpowiednie warunki). Czasami mam wrażenie, że mój kontakt ze zwierzętami jest bardzo dobry, potrafię się z nimi dogadać i brakuje mi takiej więzi we własnym domu, na każdym kroku.
Człowiek może zdradzić, okłamać, nawet jeżeli uważamy go za najlepszego przyjaciela. W pewnym momencie wbić ci nóż w plecy. Bardzo bolesne uczucie... Zwierzę zawsze jest przy tobie i nigdy nie ma wobec ciebie złych zamiarów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Wto 23:23, 13 Lut 2007    Temat postu:

Mialam psa 9 dni... miała na imie Bella (co znaczy piękna) mimo ze nie była zbyt urodziwa. Wskoczyła tacie do auta, bo zostawil kielbase na siedzeniu i uchylone okno. Nie mogła spać beze mnie, słuchała tylko mnie i wogóle to było cudowne chociaz ja nie wiem ile miała wtedy lat to było BARDZO dawno temu.... mój tata go oddał bez mojej wiedzy bo obgryzal kable i tak dalej blablabalbalbla...... obiecywał ze bede go odwiedzac, ale oczywiscie gówno prawda. Podobno miała ogródek.

Tak to wole koty, jednego pochowałam. Maja zapadła na niezidentyfikowaną chorobe, która nie pozwalała jej jesc... Walczylismy o nią dwa tygodnie. Własnoręcznie wykopalam jej grób.

Najbardziej przezyłam smierc mojej ukochanej świnki morskiej, która zdążyła wychować dwóch synków. Uwielbiałam ją i nic nie wskazywało na to, ze cos sie stanie. Spelniła sie moja najgorsza obawa (zawwsze mi sie wydaje ze jak pojade na wakacje, po powrocie nie zastane już zwierzaka, zawsze dzwonie i pytam czy na pewno zyją). Tak własnie było. Wróciłam i zastałam puste akwarium, nikt mi nie chcial mowic przez telefon... Mama znalazła ją rano martwą. Nie wiadomo co sie stało. Podobno możliwe że z tęsknoty....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Liberty Island Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin