X-MEN / X2 / X III

Blaze · Wysłany: Pią 19:55, 02 Mar 2007 Temat postu: Seriale, odcinkowce....

Słuchajcie. Mały bałagan nam się zrobił w Liberty Island, bo do rozmowy o różnych serialach powstają osobne tematy. Lepiej będzie, jeżeli tak jak w przypadku filmów i muzyki, seriale wrzucimy do jednego worka, czyli do jednego tematu - dla porządku. Poprzednie zamykam.

No to zapodajemy seriale i gadamy (na temat oczywiście). Do tej pory podane były następujące tytuły:
- 4400
- Lost: Zagubieni
- Daleko od noszy
- Coś tam o Kiepskich wspominaliście
- Niania Frania
- Inne

Mrodnim · Wysłany: Sob 1:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

Blaze, gadamy o serialach w takiej kolejności w jakiej podałaś wyżej czy obojętnie?

Adahl · Wysłany: Sob 12:08, 03 Mar 2007 Temat postu:

Moje ukochane seriale to:

Robin of Sherwood - Może ktoś z was jeszcze pamięta. Kultowy już serial i jak do tej pory najlepszy Robin Hood jaki powstał. Niesamowicie klimatyczny i wciągający. Serial z 1984 r.

Space: Above and Beyond (Gwiezdna Eskadra) - Jeden z najlepszych seriali s-f. Świetnie przedstawione walki w kosmosie, realni bohaterowie... W ten serial można się naprawdę wczuć.

Millennium - Moim skromnym zdaniem dużo ciekawszy niż Archiwum X. Niesie ze sobą znacznie więcej a i wydarzenia w nim przedstawione są znacznie bardziej przekonywające. Do tego bohaterowie nie są nieśmiertelni jak ci z X... na szczęście.

Babilon 5 - Tak to już jest, że powstały dwa obozy fanów. Jeden wielbi Star Treka a drugi właśnie Babilon 5. Ja należę do tego drugiego, co prawda może i nie wielbię. Ale z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że serial jest naprawdę świetny.

Tak mniej więcej wygląda to u mnie. A jeśli chodzi o seriale anime... o nich może kiedy indziej.

Blaze · Wysłany: Sob 19:38, 03 Mar 2007 Temat postu:

Mrodnim · Wysłany: Nie 2:36, 04 Mar 2007 Temat postu:

A mnie kręcą amerykańskie sitcomy. W odróznieniu od naszych polskich to tam jest inteligentniejszy humor (porównując do kiepskich to z pewnościa).
lepsze gagi, niekiedy mozna sie udusić ze smiechu. Polecam obecnie emitowane na tvn7 Drew Carey Show i chyba już klasyk-Przyjaciele.

Adahl · Wysłany: Nie 14:30, 04 Mar 2007 Temat postu:

Wiesz ogólnie polskie seriale nie czarujmy się... są denne. Taka Niania była dużo zabawniejsza w oryginale a u nas... heh nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Ja polskich seriali nie trawię i jak tylko się pojawiały w Tv zmieniałem kanał.

Mrodnim · Wysłany: Nie 17:53, 04 Mar 2007 Temat postu:

Heh to chyba cię nie wzięli pod uwagę w sondzie bo w gazetach pisza, że nasza wersja Niani to jest najlepsza. A jak to oglądam to nie widzę tam nic śmiesznego na tyle, żeby mi się wargi poruszyły.

Adahl · Wysłany: Nie 17:56, 04 Mar 2007 Temat postu:

Sondy w takich wypadkach nie są wiarygodne. W różnych kręgach serial może być uwielbiany lub znienawidzony. Dla mnie jest neutralny, stwierdzam jedynie fakt i wydaje swój własny subiektywny osąd - Polacy nie potrafią robić seriali i są kilkanaście lat za innymi krajami. Popatrzmy na "Detektywów" czy "Kryminalnych"... seriale z tak kiepskim poziomem w Ameryce były kręcone w latach 70. Niestety jeśli chodzi o filmy i seriale u nas ciągle góruje stare pokolenie reżyserów, którzy nie mają wyrobionej w sobie fantazji... a szkoda bo jak widać chociażby po Bagińskim polak potrafi naprawdę wiele.

Electra

a pamięta ktoś z was jeszcze taki serial jak SeaQuest ? Mnie się tam kiedyś podobał, ale niestety jak ostatnio próbowałam go znaleźć do obejrzenia to była tylko wersja hiszpańska i nic nie rozumiałam, a szkoda bo mnie się bardzo podobał Sad

Fear Factor

Viper - uwielbiam najbardziej serie z roku 1994 do 1999, gdzie grał Jeff Kaake wcielajacy się w rolę Thomasa Cole'a. Nia sądzę, zeby był to jakis szczególny serial, choc niesamowicie wciagnał mnie. Sądzę ze z powodu samego Vipera, a dokładniej efektów specjalnych, szczególnie transformacji z wersji cywilnej do bojowej.

Knight Rider (Nieustraszony) - coś jak Viper, tylko że mamy do czynienia z inteligentnym pojazdem K.I.T.T. W rolę Michaela Knighta, głównego bohatera wciela się David Hasselhoff (Słoneczny Patrol). Cóz, efekty specjalne na dobrą sprawę śmieszą, chociazby efekt niesamowitego przyspieszenia pojazdu to po prostu przyspieszenie filmu co daje dosc mierny efekt, ale kicz czasem może się spodobac. Nie mogę doczekac się Nieustraszonego w kinach (2008). Mam andzieję, że będzie to dobry film, już po samym samochodzie zacząłem się ślinic.

Electra

też widziałam te seriale, czasem jest mi szkoda że nie puszczają w telewizji z powrotem tych seriali (np. zamiast mody na sukces)
Z seriali obecnie emitowanych podoba mi się Doctor Who.

Mrodnim

No, Viper był dobrym serialem. Ale wolalem oglądac Knight Rider'a. niby starszy serial, ale bedac młodszym to dla mnie ten film był jakimś tam zaskoczeniem i po szkole nic innego nie robiłem najpierw tylko czekałem na emisję.

Pamiętam tez serial "Zaginiony Świat"(albo coś w tym stylu)- gdzie to pewna rodzinka wpada do jakiegoś dołu i przenosi się w świat dinozaurów. Niezłe efekty( jak na te lata)
To był drugi pożeracz mojego czasu.

Fan Mystique

Pamiętam, pamiętam!
Byłem wtedy w pierwszej klasie podstawówki :D

Pamiętam, że była tam też taka fajna babka w kostiumie Tarzanki i latała po lianach i ganiała tyranozaury :D

Blaze