Forum X-MEN / X2 / X III
www.xmen.stopklatka.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

X-Men The New Beginning - Fantom (2)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Czw 23:21, 30 Lis 2006    Temat postu:

W pokoju profesora atmosfera była tak nie przyjemna, że nei miałam ochoty wdawać się w dyskusje... profesor i tak wszystko wie, wystarczy że na mnie spojrzy. PIerr próbował nas wytłumaczyć, lecz Elizabeth i tak wyznała wszystko.
Czekałam na korytarzu aż wyjdzie ona z pokoju. Wyszła po chwili i wyglądała na mocno przygnębioną. Zagrodziłam jej droge.
-Hej, profesor ma racje. Czy weszlibyśmy wtedy do cerbero czy nie, ktoś i tak mógł zginąć. Lizzard sama chciała iść z nami i tak jak każdy z nas podjela ryzyko. Może gdyby nie było tej całej akcji, tak, czy inazcej mogłaby wpakowałać się w kłopoty. po za tym,w chwili gdy tego potrzebowała, nikt nie był jej w stanie pomóc. NIKT. To tylko i wyącznie wina istoty, która siedzi w umyśle tej biednej kobiety.

**********************
Sorki znowu pisalismy jednoczesnie;). No nie wiem czy taki koniec... może raczej "koniec otwarty" nalezy do tego wrócić. Przy nastepnej twojej kolejce albo później. Tak czy inaczej nie mozna tego tak zostawic. kiedyś w przyszłości się rozwiaze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Pią 16:04, 01 Gru 2006    Temat postu:

*************************************************************
Tak wiem ze koniec otwarty... wszystko wyjasni sie w przyszłości bo nie chce wyczerpac tematu calkowicie w jednej grze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczyca
X-Men
X-Men



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wilczego świata...

PostWysłany: Pią 16:39, 01 Gru 2006    Temat postu:

Melt chciał najpierw wziąśc całą winę na siebie, jednak później odezwała się Blaze.
Jakiś czas później profesor opowiedział im o Octanie.
Lizzie wysłuchała tego w ciszy. Nie odzywała się, nie ruszała. Po prostu słuchała słów profesora.
Żal jej było Lizzard, nawet nie zdążyła dobrze jej poznac. Kto wie, co kryło się za ta postacią...
Lizzie ruszyła się w końcu z fotela i poszła do siebie.
Na korytarzu minęła się z Blaze.
-To naprawdę nie była twoja wina. - szepnęła cicho Lizzie, spuszczając głowę. - Nie twoja...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Pią 18:06, 01 Gru 2006    Temat postu:

Gdy Blaze wychodziła z gabinetu, drogę przegrodziła jej Aqua.
- "Hej, profesor ma racje. Czy weszlibyśmy wtedy do cerbero czy nie, ktoś i tak mógł zginąć. Lizzard sama chciała iść z nami i tak jak każdy z nas podjela ryzyko. Może gdyby nie było tej całej akcji, tak, czy inazcej mogłaby wpakowałać się w kłopoty. po za tym,w chwili gdy tego potrzebowała, nikt nie był jej w stanie pomóc. NIKT. To tylko i wyącznie wina istoty, która siedzi w umyśle tej biednej kobiety. " - powiedziała jej przyjaciółka władająca wodą.
- Może i tak... - mruknęła. - Ale chyba muszę... muszę jakoś to wszystko przemyśleć. W każdym razie... dzięki Majim. Pójdę do swojego pokoju.

Blaze próbowała chociaż uśmiechnąć się do Majim ale nie dała rady. Poszła przed siebie, lecz zaraz za rogiem spotkała Wilczycę. Dziewczyna mijając ją powiedziała:
- "To naprawdę nie była twoja wina." - szepnęła cicho, spuszczając głowę. - "Nie twoja..."

Elizabeth obróciła się jeszcze za nią, ale nic nie odpowiedziała. W głębi duszy była wdzięczna, że przyjaciele są przy niej i chcą ją wesprzeć, pomóc jej w trudnej chwili. Ale wiedziała też, że sama w sobie musi z tym poradzić...

Czy jeszcze kiedyś spotka się z Fantom? Czas pokaże...

***********************************
Ok więc jeżeli to koniec II rozdziału, to potem Tantos powróci do wątku Fantom. Ja dam raczej zupełnie inny... jak tylko go wymyślę, ma się rozumieć ;) Sądzę, że nie zajmie mi to długo czasu. W ten weekend zamieszczę nowy temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin