X-MEN / X2 / X III

Fear Factor · Wysłany: Sob 15:01, 04 Mar 2006 Temat postu:

Właśnie koszmar się zaczął. Uwaga, w następnym tygodniu mam 3 spr. Jeden z WOSu na temat prawa w IIIRP, drugi z Biolki i genetyki oraz trzeci z Chemii i węglowodorów. Do tego wiele kartkówek, z PO, matmy, niemca i wiele innych.

Lukas zdał mature!! Naszemu świezo upieczonemu moderatorowi życze wielu powodzeń na studiach , świetnych ocen w indeksie no i świetnej pracy magisterskiej. Gratuluje Exclamation

Wilczyca · Wysłany: Sob 15:08, 04 Mar 2006 Temat postu:

Dołączam sie do braw!!! Ja w szkole rowniez mam kilka sprawdzianow, do tego dochodzi mi jeszcze praca na pewnien konkurs (moze mi sie uda to zrobic)...
Ale jeszcze raz serdecznie gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Blaze

Tak, szkoła znowu daje mi w kość - klasówki, kartkówki, sprawdziany, lektury, a do tego sprint przez kałuże z samego rana. Jak cudem dotrę na miejsce bez wypadku (jazda na mokrych liściach), to potem nie mam siły wysłuchiwać tych wszystkich dennych, flakowo-olejowych wykładów. Na pocieszenie zostały mi tylko wakacyjne wspomnienia - a było tak pięknie. No cóż, ale sqll ma też i swoje dobre strony.

Chociaż w ostatnim czasie szkoły (a raczej uczniowie) uległy sporym zmianom. Jak widać - na gorsze. Nie mogę otrząsnąć się po wiadomości o 14-latce z Gdańska... Nie rozumiem tego.

Electra

ja tam poniekąd rozumiem dlaczego ona to zrobiła (ale tych chłopaków i klasy to wcale nie rozumiem), ale dzięki Bogu już nie jestem w gimnazjum ...

Blaze

Właśnie też nie rozumiem tych ludzi. WSZYSTKICH w klasie tej dziewczyny. Nauczyciel wyszedł, a pięciu chłopaków zaczęło ją rozbierać. Podczas tego NIKT z klasy nie zareagował. Siedzieli jak gdyby NIC się nie działo. KOMPLETNIE ZERO REAKCJI! Czy oni do diabła mieli klapki na oczach?? Potem przyszli na pogrzeb i sobie popłakali, ale wtedy było już za późno. Cała klasa przyczyniła się do śmierci Anki, bo ona popelniła samobójswo nie tylko z powodu upokorzenia, ale i dlatego, że nikt z jej "niby kolegów" jej nie pomógł.
To jest właśnie obraz szkół i w nich czystego koleżeństwa...

Wilczyca

A potem jeszcze, jak się słucha w telewizji, jak wypowiada się 'koleżanka', czy też (o mamo) 'PRZYJACIÓŁKA', to tracę nad sobą cierpliwośc - one nazywają siebie przyjaciółkami, koleżankami... Widziały to. Dlaczego nie zareagowały...?
Ania była podobno ich przyjaciółką, więc one powinny stanąc w jej obronie...
Brak słów...

Mrodnim

Ja tam szkoły nie lubię.Kiedy myślę,że mam wstawac o 7 rano to szlag mnie trafia.A jak widzę moja klasę, to jescze bardziej trace chęc do życia.U mnie w szkole nie ma fajnych nauczycieli, ale czasem jak maja dobry humor to są luźni.Teraz mamy przerąbane, bo niedługo egzaminy a na dodatek jutro mam dwie klasówki i jedna kartkówkę.Jeśli chodzi o ulubione przedmioty to biologia, plastyka oraz technika.

Są nowe czasy a słowo "przyjaźń" nabrało nowego znaczenia, niestety negatywnego. Teraz nikt ci nie pomoze bo co z tego będzie miał ?
Teraz nie liczy sie wspólne zaufanie, szczerość itp. Wydaje mi się, że to słowo dawno straciło swoje znaczenie.

Exodus

Ja mam dwa wf'y na 7 rano i to w piątki -.-"żyć nie umierać.

Ogólnie nie lubię szkoły chociaż w niej mam największe odchyły.
Pierwszy raz w życiu w tym I semetrze nie miałam z niczego 2... Nie słysze braw? :lol:

A cała moja szkoła to cholerne dresiarstwo, które czeka za rogiem żeby tylko skopać Ci tyłek.
Ale jak walniesz tekstem że"Bóg Cię opętaL' to sie odwalją.
Idziesz na religię ubrana na czarno, jakiś make-up [oczywiście bez przesady] masz jakąs pieszczochę nie wiem co kolwiek co wiąze się z mocnijszą muzyką. Katecheta zaczyna jakies farmaznoy wywijać. A co mu do tego że nie idę do bierzmowania :lol: Pójde przed ślubem :lol:
Ogólnie wszyscy wchrzaniają się w szkole w twoje własne życie.
Same technochłopy -.-"
Jak tu się dziwić że jest się bez chłopa. :lol: Jeszcze te durne walentynki :lol:
A na dsykotekach samo techno...
Coś ambitnego by puscili przecież do mocnej muzyki też się fajnie tańczy :lol:

Ale ogólnie dzisiaj było fajnie. Prócz biologi na której była kartkówka! Ludzie pierwszy dzien po feriach a ta nam wali kartkówkę!
I tyle. xD

Mrodnim

Oo!Widze, że nie jestem sam :) .U mnie nie dość,że technochlopy to i technobaby, albo Hiltonówy, ogólnie same blond-cud-księżniczki. Na dyskach oczywiście także nie ma nic normalnego oprócz techno wiec nie chodzę na taką żenadę.

Exodus

Dosłownie, u mnie tak samo :)
No więc właśnie nie jesteśmy sami \m/

Tantos

No więc ja się dołącze do grona nieszczęśnie pokaranych przez los głupimi ludzmi ze szkoły... może jakiś klub założymy wzajemnej pomocy :lol:

Exodus Brawo!! ja miałem jedną z matmy... mam głupiego kretyna od matmy który całą lekcje żartuje sobie a potem robi sprawdzian z tego czego nie zrobilł z nami :?

No u mnie w szkole albo Technołomy albo Emo-dzieci albo wierne kopie Paris H. aż się niedobrze robi [/b]

Exodus

Hmm a u mnie nie ma Emo.
I dobrze nawet. :lol:

Ale jest taka jedna dziewczyna w klasie...
Kurcze..głupie dziecko.
Słuchała ekchmm TH [prosze tego nie komentować] i zaczęła wielka rockemenka pasek z ćwiekami nosić dobrze z esię na tym skończyło. :lol:

Chciaż nie.
Raz przez przypadek ja wkopałam że jest na wagarach.
I później dziecko na mnie wzucałao na gadulcu :lol:
I mówił aże mnie jej kolezanki skopią, a ja na to że ja mam lepiej.
Kumpli metali w fajnych bucikach :twisted: :lol:
I sie odczepiła :twisted:
ale w szkole już nie chciała sie ze mną kłócić...
ta przez neta to kazdy potrafi...

Blaze

U mnie się ferie skończyły 2 tygodnie temu :/ I niestety ja też włączę się do kółka osób pokaranych kretynami w szkole.
Na dyskotekach - techno. Może nie byłoby tak źle, jakby nie puszczali jeszcze polskiego pop'u bo to w ogóle się na dyskotekę nie nadaje. Co do uczniów to tragedia. Tak jak powiedziała Exodus - wychodzisz za róg, a tam małolaty z flaszkami i szlugami tylko myślą za co by ci wkopać, zastanawiając się przy okazji od którego dilera kupić działkę (nie wymienię ksyw :k).

Na ostatniej dyskotece DJ prawie oberwał od kumpla z mojej klasy. Super, ciekawe co będzie 20 lutego, wtedy mamy drugą. Oczywiście pójdę, ale głównie dlatego że nie chce mi się siedzieć w domu. Ale niedobrze mi się robi, jak niektóre pustaki na dyskotece łażą ze źle rozprowadzonym makijażem na twarzy :/ Wyglądają jak straszydła, przykro patrzeć jak ktoś bierze się za rzeczy, do których zupełnie nie umie się zabrać.

Exodus - Brawa, ja miałam jedną 2 (chemia). I w ogóle pierwszy raz miałam 2 na półrocze ;) Ale średnia i tak wyszła mi 4.6, więc nie jest ta źle.

Cytat: "Tak więc, całe życie z debilami."

Exodus

ja się zastanwaim czy nie isc na walentynkowa dyskotekę..
chciaż ja nie lubię dyskotek szkolnych nie ma w nich tej fajnej amtosfery.
jeszcze walentynki :P
i trzbe na róż przyjsć a ja nie mam nic różowego :twisted:
Jak by miłości nie można była okazywac każdego dnia :lol:

A co do makijażu to sama się maluje no ale ekchm bez przesady... ile można tego na sobie mieć ?

Byle żeby było ładnie, naturalnie ale nie za dużo xD