 |
X-MEN / X2 / X III www.xmen.stopklatka.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Wto 22:46, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Wszystko w porządku, fizycznie nic mi nie jest, nawet... można powiedzieć że wręcz przeciwnie. Tylko niewiele pamiętam z tego starcia...- Odpowiedziałam na pytanie Blaze. Ulżyło mi dzięki ich ciepłym słowom.
-A ty jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Wto 23:01, 30 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze uśmiechnęła się.
- Mnie nic nie jest, chociaż nie przywykłam do używania przemocy na taką skalę. - opowiedziała. - Ale ty, Aqua, spisałaś się na szóstkę z plusem w swojej pierwszej misji. Na początku zwykle czujemy się nieswojo, ale potem... gładko idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Śro 16:38, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Christina usiadła na podłodze i starała się zregenerowac siły. Miałą zszargane nerwy... Spostrzegła, że Pier cały czas rozmawia z Majim. Nie wiedzieć czemu, zrobiło jej sie gorąco, ale tym razem nie było to mile uczucie. Potem ujrzała, jak Blaze spytała oboje o samopoczucie. Zamknęła oczy i postarała się podnieść trochę temperaturę w pomieszczeniu. Rogue podniosła głowę
- Chris? - spojrzała na dziewczynę. Ta uspokoiła się i wyszeptała - Może na mnie też ktoś zwróciłby uwagę, co? - Gdy wypowiadała te słowa, zauważyła, że Melt i Aqua znów ze sobą rozmawiają. Dziewczyna zacisnęłą pięści i kopnęła leżący obok nadpalony śmietnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 21:19, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze spostrzegła dziwne zachowanie Christiny. Zamrugała zdziwionymi oczami i podeszła do dziewczyny, przykucając obok.
- Hej, skąd ta mina? - uśmiechnęła się. - Doskonale spisałaś się podczas naszej misji, coś się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Śro 21:22, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Chris spostrzegła Blaze
- Nic, po prostu... - jeszcze raz spojrzała na Piera i Aquę -...Ach, lepiej nie mówić. Dzięki. To co teraz robimy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 21:44, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze popatrzyła na Christinę. Niby z uśmiechem, ale zmartwiła się nieco - coś wyraźnie ją gryzło, tylko co?
- Teraz Bobby, Logan i Kurt robią z dowódców organizacji wiązanki. - wskazała na naukowców, którzy obecnie byli już dostatecznie skrępowani, by nie móc uciec. - Za chwilę Moonstar wyda rozkaz pozostałym strażnikom w budynku przez głośniki rozchodzące się na wszystkie sale. Dzięki temu znajdą się w jednym miejscu, a my czmychniemy stąd bezszelestnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Śro 23:17, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wystraszył mnie odgłos nagle upadającego śmietnika i zauważyłam Chris, która wydawała się być rozdrażniona... Nie wiedziałąm o co jej chodzi, ale po chwili spojrzalam na Melta i już skojarzyłam, przynajmniej tak mi się wydawało, w czym problem. Dyskretnie więc oddaliłam się w strone Blaze, która streściła obecną sytuacje oraz oględny plan, co robić.
-Ok, zrozumiałam. Jestem gotowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 23:27, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze popatrzyła na Chris. Potem na Melta... Potem na Aquę... "Niech to." - pomyślała sobie. - "Chyba już rozumiem co tu się kroi." Wiedziała jedno - igranie z ogniem to niezbyt dobra perspektywa na przyszłość, szczególnie jeśli chodzi o znajomości pomiędzy członkami jednej grupy. Odchrząknęła i postanowiła powiedzieć cokolwiek, by rozluźnić atmosferę, ale w tej chwili przeszedł Collossus i powiedział, byśmy nie stali w miejscu, tylko przygotowywali się do opuszczenia sali.
Blaze popatrzyła dookoła. Wolverine rozmawiał o czymś z Wilczycą, zapewne wymieniali się wrażeniami ze świetnej walki. Lizzy pozostała jednak w postaci białego wilka, utrzymując, że będzie to "wygodniejsza" postać podczas ucieczki. Moonstar stała przy mikrofonie, układając w głowie jakieś ładne, przekonujące przemówienie, a reszta pilnowała spętanych ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 23:53, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzałem na Christinę która własnie wywróciła kosz kopniakiem. Podchodze do reszty grupy koło mnie stoi Blaze.
-Hej... nie wiesz co ugryzło Chris?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Czw 21:12, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze wykorzystała to, że Chris akurat patrzyła w inną stronę i najciszej jak mogła, powiedziała do Melta:
- Nie wiem, czy dobrze myślę, ale ona chyba jest... zazdrosna?
Nie zdążyła powiedzieć nic więcej, bo właśnie Cyclops wołał wszystkich do wyjścia. Moonstar wygłosiła właśnie "oficjalne zarządzenie" przez mikrofon, z prośbą, by wszyscy opuścili centralę i zgromadzili się w magazynie wschodnim, gdzie niby za pół godziny miałoby odbyć się jakieś przemówienie. Wszyscy zbierali się do wyjścia. Kurt teleportował się wraz z kilkoma członkami zespołu i naukowcami o Black Birda, by wszystko było juz gotowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 22:05, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-zazdrosna... ale?-nie zdążyłem dokończyc zdania bo przerwał mi Scott...
Poszedłem za reszta długim spowrotem do Black Birda. niedaleko mnie szła Christina. Podchodzę do niej niepewnie:
-Chris...- zaczynam mówic niepewny co właściwie chcę powiedzieć...- Słuchaj... wtedy z Aqua... to nie jest tak jak myślisz... Ja... tylko ją pocieszałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Pią 17:10, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Christina spojrzała zakłopotana na Melta.
- Ale, ale ja nic... No dobra, byłam trochę zazdrosna. To tak widać? - spytała, po czym przypomniał jej sie ten kosz na śmieci "No pewnie że widac, ty idiotko!" - pomyślała, po czym zaczerwieniła sie po same uszy i przyspieszyła kroku. Znała Piera dopiero od niedawna, praktycznie w ogóle go nie znała, a juz robi sie zazdrosna... Odegnała od siebie głupie myśli, z trudem zdobyła się na uśmiech, spojrzała jeszcze raz na Piera, potem na Majim, a na końcu na Blaze. Następnie poprawiła sobie pieszczoche na ręku i poszła do BlackBird'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Pią 20:14, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy wszystko było gotowe do wyjścia, podeszłam do Kurta z prośbą o teleportacje do Black Birda. Spojrzał się na mnie dziwnie
-No co? zawsze chciałam spróbować.. teraz mam okazje. Chyba mi nie odmówisz?- Przytaknął po chwili. Zdążyłam tylko poczuć na sobie jeszcze wzrok Christiny, po czym..."Bamf"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Pią 21:47, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze popatrzyła w stronę Kurta. Uśmiechnęła się, gdy Aqua poprosiła go o teleportację, a on zrobił zaskoczoną minę.
Po chwili Kurt, Aqua i cała reszta zniknęli, a w pomieszczeniu znów uniósł się zapach siarki. Tymczasem kilku X-men wyszło już z pomieszczenia, pozostali tylko Chris i Melt, Wolverine i Wilczyca, Blaze, Scott i kilku New Mutants, którzy usilnie zastanawiali się, czy wszystko dopięte jest już na ostatni guzik.
Wszyscy zajęci byli rozmową lub własnymi myślami. Zapewne żyli już myślą, że misja udała się w pełni i że pozostaje tylko wrócić do Instytutu na spóźnioną kolację. New Mutants właśnie wychodzili, natomiast Logan sprawdzał jeszcze widok na monitorach podłąconych do kamer w całym budynku.
- Droga chyba jest już wolna, więc bez przeszkód możemy iść nawet głównymi korytarzami. - powiedział po chwili. Scott przytaknął.
- Całe szczęście. - mruknął. - Teraz wystarczy tylko przewieźć naukowców do stanowego więzienia i podrzucić dowody, oraz zawiadomić o tym, co znajduje się w magazynach. Resztę odwalą za nas.
- Więc idziemy.
W czasie, gdy X-men opuszczali już salę, Wilczyca zatrzymała się ostatnia. Usłyszała jakiś szmer. Postawiła białe uszy i wydała coś w rodzaju szczeknięcia, do oddalonego już nieco Wolverine'a. Logan usłyszał sygnał.
- Co jest? - zawołał i powolnym krokiem poszedł w stronę drzwi. Wilczyca podbiegła na środek pomieszczenia i pociągnęła czarnym nosem, jakby wyczuwając, że coś jest nie tak.
Nie trzeba było długo czekać na niepokojący oznak - spomiędzy kilku komputerów wysunęła się dłoń, trzymająca broń palną. Lizzy zobaczyła błysk lufy, ale zanim zdążyła uskoczyć, padł strzał.
Wolverine usłyszał głuchy odgłos. Jak oparzony przyspieszył i przeskoczył pędem przez próg. Pozostali, już sporo oddaleni także usłyszeli strzał, zawracając momentalnie. Kiedy Logan wbiegł do sali, zobaczył leżącego na ziemi bezwładnie białego wilka.
- Lizzy! - krzyknął przerażony, po czym dostrzegł ranę postrzałową w okolicy szyi swojej siostry. Kula przeszła na wylot, nieco w górę na ukos, a Wilczyca była nieprzytomna. Wolverine był w szoku. Zaraz dostrzegł trzymającego broń żołnierza. To ten jeden, który zdołał nawiać... Niewiele myśląc, rzucił się z wściekłością na niego, wysuwając pazury. Zanim strażnik zdążył wystrzelić, szpony przeszyły go jak nóż masło. Krew pociekła na podłogę i osunął się bez życia.
Chris, Melt i Blaze wbiegli do pomieszczenia niemal bez tchu, zobaczywszy jeszcze ostatni moment życia żołnierza. Ich wzrok przeniósł się na Wilczycę. Zdali sobie sprawę z tego, co przed chwilą tu zaszło.
- O, do cholery... - szepnęła Blaze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|