Forum X-MEN / X2 / X III
www.xmen.stopklatka.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkoła - jak ja tego nienawidzę!!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Liberty Island
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Electra
Homo Superior



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:35, 05 Lut 2008    Temat postu:

zdefiniuj co to znaczy glan bo nie rozumiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukan
Homo Superior



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy

PostWysłany: Wto 17:04, 05 Lut 2008    Temat postu:

Może mu chodziło o plan.

Ech... piszemy skargę do góry. My chcemy śnieg. ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Wto 18:22, 05 Lut 2008    Temat postu:

Glan- tak się mówi (przynajmniej u nas) na '1'... szczególnie z jezyka polskiego bo nasza polonistka ma zamiłowanie do tego typu obuwia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Wto 22:39, 05 Lut 2008    Temat postu:

Nie tylko u Was tak się mówi na te super butki. Tak na marginesie sama czasem noszę glany, ale zdecydowanie wolę jednak lżejsze obuwie niż owe ważące więcej niż ja, podkręcane śrubami glanki x]

Nie martw się, nie jesteś sam. Co do "glana jak marzenie" to możemy przybić łapę. Też nie spodziewam się wiele, jeżeli już nie zacznę czytać, eh.

Dzisiaj uczyłam się historii... a raczej uczyłam koleżankę, ale wtedy i mnie lepiej to wszystko do łba wchodzi. Koleżanka przypomniała, że po feriach mamy sprawdzian z matmy (z całego półrocza)... mogę się powiesić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukan
Homo Superior



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy

PostWysłany: Śro 10:11, 06 Lut 2008    Temat postu:

hehe, nie podejrzewałem, ze ci będzie chodzić o buty.
P.s. Ale nudy teraz mam na lekcji. Kierunek informatyk, a robimy rzeczy poniżej podstaw. Dobrze, że sobei serwuje po necie, bo poszedł. ;] Inaczej bym wysiadł. Nie ma to jak szkoła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Electra
Homo Superior



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:59, 08 Lut 2008    Temat postu:

ta, ale czasem w szkole denerwują nie tylko nauczyciele ale też ludzie z klasy. U mnie wszystko co się dało to poprzenosili na po feriach. A za sprawdzian z histy to mam ochotę im przywalić. Uczyłam się przez cały tydzień a oni sprawdzian przełożyli najpierw z wtorku na dzisiaj a dzisiaj nagle na po feriach. Nie mogli tego zrobić od razu? Nie uczyłabym się wtedy wczoraj i miała więcej czasu na co innego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 12:55, 09 Lut 2008    Temat postu:

Oj tak, czasem to denerwuje. Uczysz się parę dni, a tu potem wychodzi, że większość nic nie umie, bo miała to gdzieś, nie uczyła się i przekłada sprawdzian.

U mnie to samo. Zaraz po feriach czeka mnie klasówka z matmy, historii i fizyki. Dlaczego? Kretyni przełożyli, a mogliśmy to już mieć za sobą. I tak wiadomo było, że nikt przez ferie nie będzie się uczyć :P
Do tego piszę zaległy sprawdzian z gramatyki. Smiać się czy płakać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukan
Homo Superior



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy

PostWysłany: Sob 16:49, 09 Lut 2008    Temat postu:

Dlatego też u mnie nie ma przekładania, nawet gdyby nie wiem co miało być. Wiadomo, jeśli nagle nauczyciel na L4 pójdzie, itp to sprawdzian sam sie przekłada. Przynajmniej nie mam problemu, że będę kuł, a potem jakieś palanty przełożą.
co do gimnazjum, to jak jeszcze tam tak nie dawno chodziłem to non stop przekładali. Denerwujące to było... Uczyć się, potem znowu nerwówka i nauka....

Ja to za to za zachowanie bym mojej klasie nie wiem co zrobił. Już przez to 3 kartkówy pisaliśmy i w dodatku kolejna nas już czeka (dobrze, ze przynajmniej nie ta tej samej lekcji, jednak jak dowali pytaniami, co to za różnica będzie). Ciekawe czy będzie jakieś 2. ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Electra
Homo Superior



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:13, 10 Lut 2008    Temat postu:

to masz mniej więcej z tymi pytaniami jak u mnie jest z chemią. Nie chcieliśmy kartkówki to nam zrobiła tak jakby kartkówkę z bieżącej lekcji, tzn. dostaliśmy pytania z bieżącego tematu i mieliśmy na nie odpowiadać na kartkach z podręcznikiem, a ona na koniec najlepszy numer zrobiła - nawet jak kilka osób miało takie same notatki na kartkach to ona powstawiała różne oceny mimo że pozwoliła pracować parami (bo u mnie w szkole jest zasada że na ławce ma być przynajmniej jedna książka, a nie że każdy ma mieć swoją) np. moje dwie koleżanki siedziały i pracowały razem a jedna dostała 3 a druga 2. No to przepraszam bardzo na jakiej zasadzie ona stawiała te oceny to ja nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Pon 19:25, 11 Lut 2008    Temat postu:

Lukan napisał:
Dlatego też u mnie nie ma przekładania, nawet gdyby nie wiem co miało być. Wiadomo, jeśli nagle nauczyciel na L4 pójdzie, itp to sprawdzian sam sie przekłada. Przynajmniej nie mam problemu, że będę kuł, a potem jakieś palanty przełożą.

Ciesz się i raduj, albowiem szczęście Twe jest wielkim ;)

Lukan napisał:
Ja to za to za zachowanie bym mojej klasie nie wiem co zrobił. Już przez to 3 kartkówy pisaliśmy i w dodatku kolejna nas już czeka (dobrze, ze przynajmniej nie ta tej samej lekcji, jednak jak dowali pytaniami, co to za różnica będzie). Ciekawe czy będzie jakieś 2. ;/

Electra napisał:
to masz mniej więcej z tymi pytaniami jak u mnie jest z chemią. Nie chcieliśmy kartkówki to nam zrobiła tak jakby kartkówkę z bieżącej lekcji, tzn. dostaliśmy pytania z bieżącego tematu i mieliśmy na nie odpowiadać na kartkach z podręcznikiem, a ona na koniec najlepszy numer zrobiła - nawet jak kilka osób miało takie same notatki na kartkach to ona powstawiała różne oceny mimo że pozwoliła pracować parami (bo u mnie w szkole jest zasada że na ławce ma być przynajmniej jedna książka, a nie że każdy ma mieć swoją) np. moje dwie koleżanki siedziały i pracowały razem a jedna dostała 3 a druga 2. No to przepraszam bardzo na jakiej zasadzie ona stawiała te oceny to ja nie wiem.

Kartkówki mogą być albo zbiorowym odpowiednikiem odpytywania, albo karą za złe zachowanie. Najczęściej nauczyciele wybierają tę drugą opcję, bo "trudnej młodzieży" w Polsce nie brakuje. Tylko co daje taka karna kartkówka na każdej lekcji? I nauczyciel ma więcej roboty w domu i materiał do przerobienia wlecze się w ogonie. Poza tym w wielu klasach są tacy "osobnicy", którym na stopniach najzwyczajniej w świecie nie zależy, a to głównie przez takich mamy tę tzw. "odpowiedzialność zbiorową". Denerwujące, oj denerwujące :/

U mnie oficjalnie skończyły się ferie... ech co za dzień. Pierwszy, a szkoły mam już dosyć. Babka zadała nam 10 zadań do domu. Oczywiście z kochanej matematyki (z której na półrocze miałam 2). Problem polega na tym, że większość nauczycieli uważa, że ich przedmiot jest najważniejszy. Nie liczą się z tym, że uczniowie mają również inne przedmioty w szkole, inne zadania domowe. Przychodzisz do szkoły i co? Na kolejne kilka godzin siadasz przy książkach. Zyć nie umierać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukan
Homo Superior



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy

PostWysłany: Wto 16:35, 12 Lut 2008    Temat postu:

hehe, ja już dość trochę chodzę do szkoły. ;]

Kartkówki za karę. nauczyciele nie potrafią sobie dać rady. cieniarze. A tak na serio, co da, ze zrobią kartkówkę, czy łobuzom zależy czy dostaną 1 czy 2? Nie. Za to klasa cierpi, a w dodatku więcej roboty dla nauczyciela.

dzisiaj prawie zawał. zapomniałbym mojego pendrive'a. dobrze, się sie zorientowałem później i nauczyciel miał jeszcze tam lekcje. Ufff... fakt sprzęcik już nie jest drogi, ale szkoda by mi było danych...

A... nei ma to jak relaks na basenie. ;]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lukan dnia Wto 16:36, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Electra
Homo Superior



Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:13, 12 Lut 2008    Temat postu:

u mnie na razie są ferie (wreszcie), ale niby fakt - w 3 klasie odpadnie mi kilka przedmiotów, ale trzeba się będzie uczyć do matury już od wakacji, a podobno w pierwszym semestrze nauczyciele jeszcze tępią a drugi semestr jest za krótki na powtórki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukan
Homo Superior



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rydułtowy

PostWysłany: Wto 21:54, 12 Lut 2008    Temat postu:

Uuuu matura...
Mnie to czeka dopiero za jakieś 3 lata (Hehe technikum ;]). Co ciekawe to już nam trąbią od września o maturze. Czy oby nie trochę za wcześnie? w sumie nie, jednak jak sobie pomyśleć, że mogli by trochę poczekać to tak.

To tam, uczyć i tak sie trzeba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Śro 14:08, 13 Lut 2008    Temat postu:

Mnie też matura czeka dopiero za jakiś czas. Hm, 4 lata (jeżeli dostanę się do mojego wymarzonego liceum, które jest czteroletnie, eh)?
Ale obecnie słychać, że załapię się akurat na obowiązkową matmę... Ten przedmiot chodzi za mną jak cień. Nie wyobrażam sobie matury z matematyki w moim przypadku. Dlaczego?? :/ Można mieć tylko nadzieję, że być może to zniosą i będzie tak jak wcześniej...

Co o tym sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Liberty Island Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin