Forum X-MEN / X2 / X III
www.xmen.stopklatka.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

X-Men Evolution: Transgression/Season 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Śro 21:31, 31 Sty 2007    Temat postu:

Flash: Kiedy Bobby opowiadał o szkole śmiałam się co kilka chwil. Ten budynek był świetny, już zaczęłam nieco urządzać sobie pokój, który okazał się dla mnie oazą spokoju. Potem poznałam Amy i Dustera, nowych studentów.

Jednak gdy przeszliśmy na parter stało się coś dziwnego - zatrzasnęły się drzwi, okna, a po chwili ujrzałam wieżyczki, wyłaniające się ze ścian. "Oj, niedobrze" - pomyślałam natychmiast. - "Może ta szkoła nie jest jednak tak świetna jak wydała mi się na początku?" Zdałam sobie sprawę z niebezpieczeństwa, gdy nagle Dave rozciągnął nade mną i nad resztą jakąś dziwną osłonę. Mimo niezbyt wesołej sytuacji, uśmiechnęłam się, ale postanowiłam, że lepiej będzie jak zdejmę słuchawki z uszu...
Popatrzyłam dookoła i poszłam za resztą do windy. Ale miałam wielką ochotę rozbić te wieżyczki. W sumie potrafiłam to zrobić.
Słuchajcie, mogę to bez problemu zniszczyć. - powiedziałam głośno, a w moich dłoniach zaczęły pojawiać się żółte i miejscami niebieskie wyładowania elektryczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Śro 21:38, 31 Sty 2007    Temat postu:

Gryphin Widząc ze wszyscy kierują się do windy poszedłem za nimi. Ta dziewczyna, Eclair zaczęła "iskrzyć" No to nie wiem na co czekasz... będe cię osłaniać przed tymi laserami[/b]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Śro 21:50, 31 Sty 2007    Temat postu:

Flash: Po odpowiedzi Gryphina nie miałam wątpliwości. Okej - odparłam. - Radzę się odsunąć. Kiedy wszyscy byli w bezpiecznej odległości, wybiegłam naprzeciw laserom, robiąc zwinne uniki. Tęczówki moich brązowych oczu równomiernie zaczęły żółknąć, przybierając złocistą barwę, a włosy koloru ciemnego blondu nieco zbladły. Wystawiłam dłonie, otoczone energią elektryczną i błysnęłam rozjarzonymi, rozszczepionymi piorunami w kierunku wieżyczek. Rozległ się huk podobny do uderzenia błyskawicy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blaze dnia Śro 21:52, 31 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrodnim
Final mutation process



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieruszów,łódzkie

PostWysłany: Śro 21:51, 31 Sty 2007    Temat postu:

Duskwitcher: Zauważyłem,że Flash i ten chłopak...Gryphin zostali.Widzę,że maja ochotę zostać na przyjęciu trochę dłużej.Nie wiedziałem,co robić.Wszyscy inni byli w windzie."Mało mi nerwów na dzisiaj?"-pomyślałem-"no ale nic mogą sobie nie poradzić".Zawróciłem.

Co ja miałem w głowie?Bez straty czasu schowałem się za jakąś kanapą,a przy pomocy
telekinezy zacząłem układać meble,stoły krzesła w osłonę dla Flash i Gryphina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Śro 21:58, 31 Sty 2007    Temat postu:

Gryphin: Odchylam strzelające we mnie i we Flash lasery tak aby z powrotem udeżały wieżyczki. widząc latające meble troche się przestraszyłem ale potem zauważyłem Duskwitchera za jedną z kanap. [/i]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rogue Raven
Mutation process activated



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Northampton

PostWysłany: Śro 22:57, 31 Sty 2007    Temat postu:

Amy Pozulam mocne szarpniecie za reke zdazylam zobaczyc tylko niebieski snop swiatla rozwalajacy miejse w ktorym przed chwila stalam i wpadlam w ramiona Dustera (czy on robi to specjalnie?! :x ) Nie mysl sobie ze uratowales mi zycie powiedzialam wydostaja sie z jego objec. duster krzyknal abysmy pobiegli do windy, nie pozostawalo mi nic innego jak go posluchac. Duskwither roziagnal wokol cos w rodzaju cienia, ktory najpierw otoczyl tylko Flash i reszte ktora znajdowala sie w poblizu , po czym ruszyli do windy. jednak Flash zatrzymala sie tuz przed wejsciem do windy , a na powierzchni jej dloni rozjarzyly sie plomienie.
Niezle-pomyslalam- chyba powinnam jakos pomoc, ale zanim zdazylam to zrobic, Duskwitcher poszedl z odsiecza i dzieki swoim zdolnoscia telekinezy utworzyl mur z mebli oslaniajacy Flash i Gryphina od tych strzelajacych satelitek, jednak Gryphin niezle sobie radzil bijac wroga jego wlasna bronia...
pozulam ze ktos sciska moja dlon- Duster stal tuz za mna, wyrwalam dlon i wybieglam z windy , lata spedzone na cwiczeniu gimnastyki artystycznej nie poszly na marne. Wskoczylam na mur z mebli, a z niego wprost w naroznik pokoju gdzie zamontowana byla jedna z satelitek, wykorzystalam moment kiedy nie byla skierowana w moja strone i zawiesilam sie obiema rekami na wyciagniku do ktorego byla przymocowana. Potem polozylam dlon na jej powierzchni i poczulam mrowienie w calym ciele, impuls elektryczny przeszedl mnie od stop do glow wnikajac we mnie gleboko i kumulujac sie w kazdej czastce mojego ciala poczulam jak z satelitki ucieka cala energia.

Jedna z glowy! krzyknelam do reszty i zeskoczylam na ziemie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Śro 23:04, 31 Sty 2007    Temat postu:

L'ilusione

Atmosfera, muzyka, kominek, nawet fakt siedzenia na mięciutkiej kanapie wywoływał u mnie szczery uśmiech na twarzy.... Już zapomniałam dawno, że potrafie się beztrosko uśmiechać. Zwróciłam uwagę na dziewczynę imieniem Flash. Ciekawe, odnoszę wrażenie że się polubimy. Potem poznałam jeszcze Ivy i Dustina. Wkrótce zaczęło dziac się coś dziwnego.... alarm! Zostaliśmy odcięci a ze ścian zaczęło wychodzić..."coś" nie wiem co, ale zrobiłam to, co pare osób obok mnie- ukryłam się czym prędzej w windzie. Skuliłam się w kącie i skupiłam swoje myśli. Skup się i nie zrób czegoś głupiego... Z zewnatrz dochodziły odgłosy uderzeń i czegoś na kształt... wyładowań elektrycznych. Wolałam się nie wychylać i nie myśleć o niczym, co pojawiąjąc się mogłby spowodowac jeszcze większe zamieszanie. Wpatrywałam się w jeden punkt....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fear Factor
Darkmaster
Darkmaster



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 13:13, 01 Lut 2007    Temat postu:

Amy: Duster puścił Ciebie bez przeszkód tak jakby widział, co o tym myślisz. Wybacz w takim razie moją krzywdzącą troskę, Amy... Jego twarz była teraz kamienna jakby coś go ugryzło. Ruszył do windy sprawdzajac czy wszyscy szczęśliwie dotarli do windy. Patrzył na Ciebie kilka razy, lecz dobrze wiedział, że masz go gdzieś. Wszedł do windy czekając na Ciebie. Wbiegłas do niej ostatnia po czym drzwi zamknęły sie. Wszyscy byli wewnątrz. Oddychałaś po karkolomnej akcji.

Pozostali: Udało się wam dostac do windy i jechaliscie w dół. Winda ruszyła automatycznie. Nikt z was jej nie dotykał - to dziwne. Wkońcu zjechaliście na dół i drzwi windy otworzyły się. Wyszliście na korytarz o metalicznym stylu. Przypominało to jakies labolatorium medyczne z racji wystroju. Po boku znajdowało sie jakies ambulatorium, które było zamknięte. Znajdowało sie po lewej stronie. Dalej po lewej biegła droga do jakiegos innego pomieszczenia, lecz była zamknięta. Przed wami za to znajdowały sie otwarte drzwi. Ruszyliście w kierunku drzwi. Ledwo po tym zamknęły sie i nie mogliście już wrócic.

--------------------------

Było to jakieś ciemne miejsce. Totalnie puste. Jedynie na górze świeciły sie swiatła jakby cos sie tam znajdowało. Wtedy światła właczyły sie oślepiajac was. Z rur zaczał wydostawac się dym który zapewne miał robic za zasłone. Z boków wielkiego okrągłego pomieszczenia przypominajacego jakąś arenę wysuneły sie wieżyczki, które zaczęły ostrzelwiac was wiązkami lasera. W ostatniej chwili cała grupa unika zranienia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrodnim
Final mutation process



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieruszów,łódzkie

PostWysłany: Czw 13:31, 01 Lut 2007    Temat postu:

Duskwitcher:Zaraz po załatwieniu wieżyczek wszystkie meble opadły.Odetchnąłem.Jednak na wszelki wypadek pojechałem z resztą windą.Było trochę ciasno.
Gdy zobaczyłem tą arenę zaraz po wyjściu z windy zaatakowały nas kolejne wieżyczki.
Chciałem się przyjrzeć co znajduje się tam na górze.Jednak dym zasłonił mi widok teraz w ogóle nikogo nie widziałem.Nie było czym się osłaniać.

Koncentruję się i kieruję moje ręce w stronę mojego cienia.Nadaję mu kształt dwóch dużych pięści.Niewiele widzę,
ale gdy zauważyłem wieżyczkę skierowałem pięści w jej stronę i zacząłem w nia uderzać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrodnim dnia Czw 14:35, 01 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecu
Mutation process activated



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec-Podkarpacie

PostWysłany: Czw 13:53, 01 Lut 2007    Temat postu:

Hummer:Po całym zamieszaniu gdy jechaliśmy windą, odetchnąłem. Czy to już koniec? -spytałem, nawet nie oczekując odpowiedzi. Wyciągam zapalniczke z kieszeni, czekam w pogotowiu na rozwój sytuacji. Najdziwniejsze jest to że winda sama zaczęła zjeżdżac... Co tu się dzieje? To jakiś test, czy może systemy obronne zwariowały? Jakie zabezpieczenia chcą odrazu zabić przypadkowego włamywacza? Żadne ! I to jest właśnie w tym wszystkim najdziwniejsze... Po krótkiej chwili dojechalśmy windą na dól... a może to była góra? Sam nie wiem, w tym popłochu nie zwróciłem na to uwagi. Ściskam w prawej ręce moją zapalniczkę. Drzwi windy otwarły się. Spostrzegliśmy jakieś dziwne pomieszczenie a dalej jakies otwarte drzwi... Gdy przez nie przeszliśmy, zamknęły się. Co do cholery ! powiedziałem szeptem, sam do siebie. Pojawił się dym i wysunęły się wieżyczki... nie namyślając się długo, wybiegam kawałek -w tym czasie właśnie zaczęły walić w nas działka- od grupy aby ich przypadkowo nie zranić. Gdy mam pewność że wszscy są wystarczająco daleko od zasięgu mojego ataku, odpalam zapalniczkę i walę niedużą ścianą ognia w pobliske wierzyczki, biegając w lewą i prawą stronę unikając ich strzałów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Czw 14:49, 01 Lut 2007    Temat postu:

L'ilusione

Winda ruszyła, a ja zastanawiałam się co zobaczymy, gdy drzwi się otworzą i cały czas wpatrywałam sie w jeden punkt, starając się panować nad emocjami. "Wszystko jest w porządku, nic sie nie stanie.." Obgryzając paznokcie podążałąm za resztą. Gdy drzwi zamknęły się, sprawdziłam odruchowo czy sa prawdziwe dotykając je dłonią. Po chwili zostaliśmy ostrzelani. Unikam postrzału odskakując w bok i upadam na ziemie. "Chciałabym, żeby mnie tu nie było!!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rogue Raven
Mutation process activated



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Northampton

PostWysłany: Czw 16:53, 01 Lut 2007    Temat postu:

Amy : ledwie zdazylam wskoczyc do windy, a drzwi juz sie zamknely. Oddychalam ciezko, ale czulam jak energia z satelitki nadal utrzymuje mnie na nogach i przeksztalca sie w energie zyciowa, ktora przy moim zmeczeniu byla jak znalazl. Rozejrzalam sie wokol o ile mozna to tak nazwac w scisku cial. W narozniku windy siedziala L'illusione , wygladala na bardzo przestraszona, tak jakby strach zupelnie ja sparalizowal. Duster sie nie odzywal, chociaz udalo mi sie zlapac jego spojrzenie na ulamek sekundy. Pewnie sie obrazil...ale mialam patrzec jak inni walza a sama sie nie przylaczyc?
W koncu zjechalismy na dol i drzwi otworzyly sie, wyszlismy na korytarz. Tutaj jednak tez nie bylo zbyt bezpiecznie. Co to wogole ma byc?! krzyknelam nie spodziewajac sie zadnej odpowiedzi bo chyba wszyscy zadawali sobie to pytanie. Rozejrzalam sie i ujrzalam L'illusione unikajaca postrzalu i padajaca na ziemie. Podbieglam do niej Wszystko w porzadku? zapytalam pochylajac sie nad nia i wyciagajac do niej dlon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fear Factor
Darkmaster
Darkmaster



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 17:58, 01 Lut 2007    Temat postu:

Nie było ciekawie. Wieżyczki zapewne posiadały sensory na podczerwień i nawet najmroczniejszy cień nie robił na urządzeniach wrażenia. Ddoatkowo problem był zwiazany z brakiem jakiejkolwiek organizacji. Chaos wpływał negatywnie na wasze morale. Duster zdawał sobie z tego sprawę, szczególnie ze w ten sposób nie uda się rozwiązac zagadkę dziwnego zachowania systemu obronnego w instytucie. Prawdopodobnie to nie był przypadek. Wszystko idealnie było zaplanowane - gdy Iceman poszedł do góry system obronny odseparował nas od tych co znali instytut . Potem wepchnąc nas na jakies cholerne bagno i zgładzic. Pytanie kto chce tego??Przeciez nie profesor - pomyślał. Wkońcu wściekł się i zacisnął pięści. Jego oczy zabłysnęły żółtym światłem, włosy zmieniły kolor na czarny i wydłużyły się opadajac na jego twarz. Wokół dłoni wytworzyło sie dziwne promieniowanie, które przypominało jakiś słup powietrza wokół jego zaciśnietych pięści. Odezwał sie do każdego z was:

Musimy działac razem, inaczej nie dożyjemy następnego dnia . Nie pozwolę żeby ktokolwiek cierpiał. Musimy współpracowac na zasadzie dobrze zorganizowanego teamu. Moze i te wieżyczki są śmiercionośne, ale możemy je pokonac dzieki dobremu zgraniu.

Tworzymy szyk klinowy. Na środku atakuję ja razem z Hummerem. Twoja siła ognia powinna byc najważniejsza. Stopisz te wieżyczki jeżeli nie dojdą następne.

Flash i Green - tworzycie drugą dwójke i atakujecie po naszej lewej flance. Wspieracie ogniem i sprawdzacie czy nic nie atakuje nas z lewej strony.

Duskwitcher, Gryphin - prawa flanka. Osłaniacie naszą prawą stronę. Rozglądajcie sie wokół siebie i sprawdźcie, czy nie ma jakieś sterowni, zeby wyłaczyc tą aparaturę!!!

Ivy, L'ilusione - osłaniacie tyły. Aurora, spróbuj stworzyc iluzję jakiś ludzi, najlepiej cała masę. Moze wieżyczki pomylą iluzje z nami i nie beda nas ostrzelwiac tak często. Puscisz ich przodem przed nami wszystkimi. Amy - osłaniaja ją najlepiej jak potrafisz.

Przyjmuję cała odpowiedzialnosc na siebie jeżeli cokolwiek wam sie stanie. Oby profesor wrócił do instytutu i wkońcu wyłaczył ten chaos.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fear Factor dnia Czw 18:29, 01 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecu
Mutation process activated



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec-Podkarpacie

PostWysłany: Czw 18:25, 01 Lut 2007    Temat postu:

Hummer:Wsłuchuję się w instrukcje Dustera. Zgadzam się, to dobry plan. Tylko nie rozumiem dlaczego masz brać za nas odpowiedzialność. To nie twoja wina jeśli nie daj Boże, ktoś z nas oberwie. Jak już to bierzemy razem odpowiedzialność, sam powiedziałeś że to od skuteczności mojego ataku zależy czy być może stąd wyjdziemy ! -powiedziałem uśmiechając się krzywo z niezadowolenia, po czym przystąpiłem do ataku. Oby tym z tyłu nic się nie stało, niech szlag trafi całą tą sytuację. Kieruję płomienie z zapalniczki, po wieżyczkach dłuższy czas, by większe było prawdopodobieństwo by się stopiły. Do roboty ! -krzyknąłem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 5 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin