Forum X-MEN / X2 / X III
www.xmen.stopklatka.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

X- Men The New beginning-"Lost In the time.."(4)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Pią 20:49, 09 Lut 2007    Temat postu:

-Zaprowadzę cię. To świetnie, że spędzimy razem troche czasu na współpracy. Przyznam że od jakiegoś czasu mam na to ochote, nasz duet zapowiadałby się obiecująco- Jean uśmiechnęła się do ciebie i prowadziła po schodach na wyższe piętro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Pią 21:25, 09 Lut 2007    Temat postu:

Blaze: - Też tak myślę. - odparłam z uśmiechem i poszłam za Jean. - W końcu niezłe z nas telepatki, pamiętasz na przykład jak załatwiłyśmy tych strażników w centrali Surhomme? To było niezłe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Pią 22:25, 09 Lut 2007    Temat postu:

Melt: juz chcialem odpowiedzieć ze nic złego... wręcz przeciwnie... gdy Christina odszła zostawiając mnie w kompletnym osłupieniu... usmiechnąłem się zaprosiła mnie do siebie... i jeszcze słucha "No Doubt"!! stałem tak chwilkę gdy zdałem sobie sprawe ze patrzy na mnie Scott... O Boże... musze wyglądać jak kretyn. idę spowrotem do siebie do pokoju.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Pią 23:38, 09 Lut 2007    Temat postu:

Samochód mknął szybko niczym ledwo zauważalny cień między drzewami. Gdy wyjeżdżał już poza granice miasta, zapadał zmrok. Kierownice trzymała pewnie bialowłosa kobieta, obok siedziała druga, o włosach w kolorze morza, przeglądając w skupieniu mapę.
-Powinnyśmy być już na miejscu- To mówiąc spojrzała przed siebie. Zza zakrętu wyłonila się ognista łuna i dym...
-Moment, co sie dzieje?- po chwili ich oczom ukazał się dom Marry... cały w płomieniach.
-Zdaje się, że Magneto jednak nas ubiegł.- Powiedziała Ororo i gwałtownie zatrzymała pojazd. Obie kobiety wyskoczyły w pośpiechu na zewnątrz. Przed domem znajdowały się jeszcze dwie inne postacie
-Mystique i Toad.... - szepnęła a z płonącego budynku dobiegał krzyk dziecka
-Mamo!!
-Aqua, idź po nią, ja ich zatrzymam- Majim skinęła głową i ruszyła w kierunku domu.
-To na nic!- Krzyknęła Mystique- Dziewczynka jest uwięziona, próbowaliśmy tam wejść- żadnych szans, nie macie czasu!
-To się jeszcze okaże...
- Oczy Storm zrobiły się białe, niebo stopniowo pokryło się chmurami i zerwał się porywisty wiatr. Na ziemie zaczęły spadać krople deszczu. Toad poderwał się z miejsca i skoczył do Ororo a niebo przeszyła błyskawica.
Majim stanęła przed wejściem. Nie było czasu na gaszenie pożaru, trzeba było szybko wynieść stamtąd dziecko. -Raz kozie śmierć...- Zmieniła swą postać na ciekłą i weszła do środka. Wszędzie szalały płomienie i w styczności z woda syczały jak wściekłe.
-Marry!- Aqua sprawdziła cały parter i szybko wbiegła na góre po schodach, które jakimś cudem jescze były całe... Przeszła przez ściane ognia, ledwo co wytrzymując gorąco "Nie dam rady...." W tym momencie spostrzegła przerażoną dziewczynke skuloną w kącie. Podeszła do niej szybko i wyciągnęła do niej dłoń. Marry przez chwile przyglądła się dziwnemu zjawisku- półprzezroczysta, płynna postać, nad którą unosi się biała mgła niczym aureola...
-Czy jesteś aniołem?
-Zaufaj mi
- dziewczynka dała się wziąć na ręce. Poczuła jak chłodny płyn otacza jej ciałko. W ostatniej chwili zeskoczyły ze schodów, płomienie nie dawały za wygraną, przerażone dziecko krzyknęło na cały głos, gdy przekraczały próg domu....


Blaze, już dawno skończyłyście robotę, teraz siedziałyście beztrosko na kanapie i rozmawiałyście o babskich sprawach. Nagle usłyszałyście krzyk Logana
-Jean!! Wilczyca się budzi!!- Zerwałyście się na równe nogi i pobiegłyście do ambulatorium. Fireangel, Melt, usłyszeliście to również. Czyżby Wilczyca wracała do siebie?!? W ambulatorium był już Hank. Logan podekscytowany kręcił się wokół łózka.
Wilczyco otworzyłąs oczy i pierwsze co ujrzałaś... to był twój brat. gdzie jesteś? Co się stało?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczyca
X-Men
X-Men



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wilczego świata...

PostWysłany: Pią 23:54, 09 Lut 2007    Temat postu:

Wilczyca
Usłyszałam głos. Właściwie czyjś krzyk. Otworzyłam oczy - powoli, niepewna tego, co zobaczę. Nagle ujrzałam nad sobą swojego brata. Wolverine z ulgą wręcz wypisaną na twarzy pochylał się nad łóżkiem, krzycząc coś o Jean.
-Gdzie... gdzie ja jestem? - wychrypiałam, spoglądając na niego. - Albo inaczej - co mi się stało?
-Miałaś drobny wypadek. - powiedział, przysiadając na krawędzi łóżka.
-Czyli mimo wszystko żyję... - uśmiechnęłam sie nieśmiało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Pią 23:59, 09 Lut 2007    Temat postu:

Melt: siedziałem na łóżku i słuchałem własnie The Killers "Mr Brightside" gdy usłyszałem glośny krzyk Logana
-Wilczyca się budzi!!
wyskoczyłem z pokoju i pobiegłem do ambulatorium


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fan Mystique
Recruit X
Recruit X



Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek City

PostWysłany: Sob 11:05, 10 Lut 2007    Temat postu:

FireAngel: Gdy siedziałam w pokoju, a konkretnie skakałam na łóżku, próbując przykleić do sufitu plakat The All-American Rejects, usłyszałam krzyk Logana. - No nareszcie! - pomyślałam i zeskoczyłam z łóżka. Wybiegłam z pokoju i popędziłam w stronę ambulatorium. Po drodze wpadłam, jak zwykle, na Piera.
- Słyszałeś to, co ja?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 12:09, 10 Lut 2007    Temat postu:

Blaze: Rozmawiałam spokojnie z Jean, gdy nagle wbiegł zdyszany Logan, krzycząc, że jego siostra odzyskuje przytomność. Ja i Jean popatrzyłyśmy na siebie, po czym natychmiast zerwałyśmy się z miejsc i popędziłyśmy do ambulatorium. Słyszałam już biegnących Melta i FireAngel.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Sob 13:54, 10 Lut 2007    Temat postu:

Fireangel. Pier słyszał wyraźnie to, co ty. Wbiegliście do ambulatorium i byli tam już prawie wszyscy. Najwyraźniej przed wami dotarły tam Blaze i Jean.
-Żyjesz żyjesz, i nie damy ci tak łatwo się nas pozbyć-Logan wygladał jakby wielki ciężar zrzucił z serca i nie krył ulgi. Wilczyco, czujesz wyraźny ból, przypominasz sobie dokładnie, że zostałaś postrzelona podczas poprzedniej misji. Jean, widząc grymas bólu na twojej twarzy sięgneła do szafki.
-Dam ci coś przeciwbólowego. Pod żadnym pozorem nie wstawaj z łóźka. Telepatka nachyliła się nad tobą, ale nagle zamknęła oczy i zmrużyła brwi. Blaze, ty w tym czasie również poczułaś coś dziwnego... usłyszałaś... krzyk? Jean spojrzała na ciebie -Słyszałaś to co ja?!
-Co sie stało?- zapytał Scott
-Storm... Coś jest nie tak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilczyca
X-Men
X-Men



Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wilczego świata...

PostWysłany: Sob 17:23, 10 Lut 2007    Temat postu:

Wilczyca
O mamo... - pomyślałam, widząc całe to zamieszanie koło mnie.
-A już myślałam, że jedną łapka jestem po drugiej stronie... No cóż... - zamyśliłam się. Powoli, jak gdyby to był koszmarny sen, zaczęłam przypominac sobie wszystko to, co zdarzyło się wcześniej... Dziwne zaniepokojenie, mój powrót do tamtego pomieszczenia, lśniąca lufę pistoletu i odgłos strzału. Teraz doszło do mnie także to, że moja szyja jest podejrzanie obolała. Nawet drobne ruchy głową były na razie, przynajmniej dla mnie, niedostępne. Skrzywiłam się, ostry ból pomknął przez całe ciało - A musiałam ci ja wracac tutaj?
-Dam ci coś przeciwbólowego. Pod żadnym pozorem nie wstawaj z łóźka. - powiedziała do mnie Jean, widząc moją twarz.
-O to mnie nawet nie proście... - wymamrotałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 21:55, 10 Lut 2007    Temat postu:

Blaze: Wbiegłyśmy do pomieszczenia, gdzie leżała Wilczyca. Faktycznie, rozbudziła się, ale coś jednak wyraźnie ją bolało. Cóż, wiadomo, nie wydobrzeje tak szybko. Kiedy Jean podała jej środki przeciwbólowe, nagle w mojej głowie rozległ się głośny krzyk. Musiałam aż zmrużyć oczy, bo słyszałam go aż za nader wyraźnie.
- Słyszałaś to co ja? - zapytała nagle Jean. Kiwnęłam głową.
- Jean... chyba znowu coś się tu kroi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Sob 22:35, 10 Lut 2007    Temat postu:

Melt: stałem w ambulatorium ciesząc się ze z Lizz wszystko wporządku gdy Jean i Blaze coś usłyszały... stałem nie bardzo wiedząc co robić
-Storm... coś jest nie tak...
Spojrzałem na Jean zdziwiony
-Co jest? potrzebują pomocy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Nie 16:10, 11 Lut 2007    Temat postu:

-Zdaje się, że tak...
-Jedziemy- Zakomendował Scott i ruszył to wyjścia. Logan zawahał się, spojrzał na Wilczyce i wyraźnie nie wiedział co zrobić w tej sytuacji.
-Jedź- powiedziała Jean.- Ja przy niej zostane, damy sobie rade.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Nie 17:25, 11 Lut 2007    Temat postu:

Blaze: Kiedy Scott zakomenderował, że czas jechać na kolejną misję, trochę wahałam się, czy nie zostać z Jean przy Wilczycy. Ale kto wie, może jedna telepatka im się przyda? Popatrzyłam na rudowłosą, potem rzuciłam spojrzenie Wilczycy i Loganowi.
- Chodź, Wolverine. - kiwnęłam na niego głową i spojrzałam jeszcze na Lizzy. Uśmiechnęłam się do niej. - Niedługo wrócimy, Wilczek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
Strona 2 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin