 |
X-MEN / X2 / X III www.xmen.stopklatka.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Nie 19:11, 31 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cristina wysiadłą z samolotu i wywaliła język w kierunku Scott'a. Jubilee parsknęła śmiechem, a Chris obrzuciła dziewczynę pogardliwym spojrzeniem i oparła się o pobliską ścianę przyjmując swa ulubioną włądczą pozę pod tytułem "ugięta noga i skrzyżowane ręce"
*************************************************
Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim!!! :D :D :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 14:52, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pier wyszedł z samolotu... i uśmiechnął sie do Chris która własnie pokazywała Scottowi język
*************************************************************
Ja róznież życzę wszytstkim Szczęśliwego nowego roku :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Pon 20:41, 01 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze wysiadła z samolotu, zaraz za Aquą. Zauważyła scenkę z Chris i Cyclopsem. Musiała zakryć usta, by nie parsknąć śmiechem, ale jakoś opanowała się. Podeszła do Christiny i stuknęła ją w ramię.
- No, to było niezłe. Tylko ostrożnie, bo ci wlepi reprymendę. - zaśmiała się Elizabeth. - Zejdź ze ściany i chodź, jeszcze tylko trochę się pomęczymy i wracamy do Instytutu.
Beth poszła we wskazanym przez New Mutants kierunku.
****************************
Dołączam się do życzeń - Happy New Year, People! 8)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blaze dnia Śro 20:52, 03 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Wto 21:39, 02 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Posłusznie ruszyłam za resztą.
*********************************
Ha, jestem, nie przegapiłam zbyt wiele:D Dosiego;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Śro 21:01, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Christina spojrzała na Blaze i tuszyła za resztą. Szła tuż za Wolfsbane
"Ale ona ma fajne włosy..." - pomyślała i wtedy Mutantka odwróciła sie do niej dla zartu w swej zmienionej postaci. Chris wrzasnęła i odskoczyła, przewracajac się na Idącego obok Melta.
******************************************************
Tantos, złapiesz biedaczkę? ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Śro 21:23, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy X-men dotarli na miejsce, zapadł już niemal pełny mrok. Poruszali się poboczami i ścieżkami mało dostępnymi, nie chcąc zwracać na siebie zbytniej uwagi. Budynek laboratorium był na zupełnym pustkowiu, otoczony jakimś dzikim lasem. Wyglądał niepozornie, jak zwykła duża hurtownia, ale metaliczny połysk ścian widać było już z daleka.
Cannoball odchylił gałąź drzewa i rozejrzał się, zapamiętując fotograficznie teren. To samo zrobił Cyclops, za nimi reszta. Przy pierwszym zakręcie musieli się zatrzymać. W niedużej odległości od nich krążyło kilku strażników z bronią w ręku.
- Co robimy? - spytała Jubilee, przeżuwając gumę. Wolfsbane pokręciła nosem.
- Trzeba się nimi zająć. - powiedziała cicho. - Ale dyskretnie, żeby nie włączyli alarmu, bo wtedy całe laboratorium stanie na równe nogi i będzie po nas.
- No to co, jakieś propozycje? - zapytał Iceman.
Wolfsbane uśmiechnęła się. Po chwili jej oczy przybrały lekko żółtawą barwę, kły wydłużyły się do nienaturalnych rozmiarów i porosła ją brązowa sierść. Po metamorfozie miała nieco pochyloną sylwetkę.
- Ja się tym zajmę. - odparła. - Bez trudu poradzę sobie z nimi.
- Poczekaj. - powstrzymała ją Storm. - Bezpieczniej będzie, jeśli zrobisz to pod osłoną mgły. - To mówiąc, wzniosła ręce do góry. Coś zaszumiało, a powietrze zaczęło wydawać się mętne. Kilka chwil później cały teren został otoczony przez dość gęstą mgłę. Z daleka strażnicy wydali się być zaskoczeni nagłą zmianą atmosferyczną.
- No, tak rzeczywiście znacznie lepiej. - kiwnęła głową Wolfsbane i ruszyła przed siebie.
X-men niewiele widzieli przez mglistą osłonę, ale już za moment dał się usłyszeć jakiś głuchy trzask i kilka innych przeplecionych przez siebie dźwięków. Zjawisko powtórzyło się kilka razy, wszystko odbyło się profesjonalnie i w miarę cicho. Te kilka minut dłużyło się X-menom jak kilka godzin, ale wreszcie zza chmury mgły wyłoniła się Wolfsbane. Na jej kłach i pazurach widać było trochę krwi, ale szybko pozbyła się jej, ocierając niedbale o rękaw swojej kurtki.
- Po wszystkim. - mruknęła, przybierając ludzką postać. - Mam nadzieję, że nikt nie zauważył.
- No nieźle, profesjonalna robota. - pokiwał z uznaniem Iceman. - Storm, może rozwiejesz już tę mgłę, niewiele widzę.
- Lepiej nie. - Storm rozejrzała się. - Mgła jest dla nas świetnym sprzymierzeńcem w obecnej sytuacji, poza tym jej nagłe pojawienie się i zniknięcie mogłoby wzbudzić spore podejrzenia. Cannoball, poprowadź do wejścia do tej fortecy.
- Najlepiej będzie wejść tyłem, przez jakiś magazyn. - mruknął Scott. - Jest tu takie wejście?
- Na pewno. - odparł Cannoball. - Musimy je tylko... znaleźć?
******************************
Pisaliśmy jednocześnie, ale łap Chris, Tantos, łap, bo nam się poobija ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 21:53, 03 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pier złapał Chris w otwarte ramiona i pomógł jej się pozbierać.
usmiechnął sie i spojrzal jej w oczy
-nic ci nie jest?
*************************************************************
Ha :D złapałem :lol:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Czw 17:07, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Christina zacisnęła powieki, a gdy je otworzyła, zorientowała się, że Pier trzyma ja w ramionach, a na jego twarzy gości szeroki uśmiech.
- Nic Ci nie jest? - spytał, a Chris zaczerwieniła się po końcówki czarnych włosów, aż zrobiło jej się gorąco
- Dzięki. - szepnęła cicho i zeszła na ziemię, czując rumieńce na twarzy. Jubilee parsknęła śmiechem, ale nie widziała skierowanego w jej strone środkowego palca prawej dłoni Chris, bo nagle zrobiło sie bardzo mgliście...
***************************************
Dziękuje za pomoc w imieniu Christiny :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wilczyca
X-Men

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wilczego świata...
|
Wysłany: Czw 17:12, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Lizzie szła za całą grupką, tuż obok brata.
Kiedy Wolfsbane wróciła, oczyszczając teren ze Strażników, Lizzie spojrzała na nią i uśmiechnęła się.
-Cicha, szybka akcja. - pochwaliła mutantkę. Wolfsbane zaśmiała się cicho -Dzięki. Miło usłyszec komplement od drugiego "wilczka".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fan Mystique
Recruit X

Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek City
|
Wysłany: Pią 16:33, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Christina obserwowała sprawna akcje Wolfsbane i musiała przyznać, że ta mutantka nie jest jednak taka zła. Zwłaszcza po tym, jak skończył się incydent ze straszeniem... Chris spojrzała na idącego za nią Piera, ale gdy zauważyła, że jego oczy również się w nią wpatrują, błyskawicznie odwróciła wzrok i przyspieszyła kroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tantos
X-Men

Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 18:56, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Pier szedł za grupą i bezmyslnie wpatrywal sie w przestrzen... a raczej na kogos kto w tym momecie jego przestrzen myslową zajmował... na Christinę. nagle odwrcila ona głowe i zauwazyla jego spojrzenie... odwróciła wzrok i przyspieszyła... speszony Melt przestał na nia spoglądać... odwrócił się do Scotta
-Cyclops... moze powinnismy się rodzielić?-odczekał chwilę na odpowiedz lecz nie słysząc jej kontynuował- szybciej znajdziem wejscie... pozatym w takiej grupie stanowimy łatwy cel w razie gdyby cos poszło nie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Pią 22:19, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Cyclops kiwnął głową.
- Ok, dobra myśl, rozdzielmy się. - przyznał rację Meltowi. - Najlepiej na trzy grupy. New Mutants przeszukają tamten pawilon - wskazał ręką na lewo - Wilczyca, Melt, Christina, Aqua i Blaze od zachodu. Z wami pójdzie jeszcze Magma, może się przydać. Pozostali przeszukają resztę.
Grupy rozeszły się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aqua
X-Men

Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wody :D
|
Wysłany: Pią 23:23, 05 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Widząc ukradkowe spojrzenia między Christiną a Pierem (trudno ich nie zauważyć;) ) uśmiechnęłam się w duszy sama do siebie. W tym mrocznym miejscu pojawił się wreszcie promyczek ciepła;) Po chwili Cyklops za namowa Piera zarządził rozdzielenie nas na trzy grupy. Osobiście nie uważałam, aby było to potrzebne, ale on tu rządzi i pewnie wie co robi... mam nadzieje;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blaze
Dark Phoenix

Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CK city - KIELCE
|
Wysłany: Sob 20:49, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Blaze spoglądała na Christinę i Melta. "No, no." - uśmiechnęła się w myślach. - "Może coś z tego będzie. Zdecydowanie byłoby milej, gdyby w Instytucie była jeszcze jedna para, poza Jean i Scottem."
Rozmyślania przerwała jej Magma, szybko zebrała grupę i obrała kierunek.
Mgła cały czas nie opadała, kryjąc niejako X-men od niebezpieczeństwa. Magma była prowadzącą. Przeszukiwali zachodni kawałek terenu przez kilka minut.
- Ktoś coś ma? - pytała co chwilę Magma.
- Nie. Jeszcze nie... - odpowiadała Blaze.
*************
No, to kto znajdzie zamknięte metalowe drzwi? ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|