Forum X-MEN / X2 / X III
www.xmen.stopklatka.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

X-Men Evolution: Transgression/Season 1
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mrodnim
Final mutation process



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieruszów,łódzkie

PostWysłany: Pią 22:26, 09 Lut 2007    Temat postu:

Duskwitcher: Czyli Jean nie jest tak grzeczniutka na jaka wygląda. Spodobała mi sie ta atmosfera. Skoczyłem po Miller'a.Nie zawsze pije sie takie drogie piwa.
Wziąłem dużego łyka. Wyszedłem trochę poza grono. Zacząłem sie rozglądać za innymi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecu
Mutation process activated



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec-Podkarpacie

PostWysłany: Pią 22:28, 09 Lut 2007    Temat postu:

Hummer: Smoczek udał mi się, jak najbardziej. Szkoda tylko że na chwilę... Wieczorem w pokoju pobawię się jeszcze. -pomyślałem, wychodząc z instytutu. Po chwili poczułem zapach kiełbasek... Mhmmm... Gdy w końcu znalazłem moich znajomych, przywitałem się i mój wzrok "Piwopija" mnie nie zawiódł. Ujrzałem mnóstwo piwa, chwyciłem jedną butelkę i powędrowałem wzrokiem za otwieraczem. Gdy takowy znajdę, otwieram piwo i biorę haust. Po chwili zauwazam "kolezanki" w uscisku. Usmiechnąłem się sam do siebie. O w mordę... ja chrzanię...-stanąłem jak wryty. To miejsce jest wspaniałe... -wyszeptałem sam do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Pią 22:36, 09 Lut 2007    Temat postu:

L'ilusione

Spojrzałam najpierw na niego, potem na browar... A co mi tam, jak impreza, to impreza, może nic się nie stanie...
-Jasne że mam ochotę... To mówiąc sięgnęłam po piwo i zaczęłam sobie sączyć. Mhmmm... już nie pamiętałam tego smaku, ostatnio po nim widziałam jednorożca i wodospad hehehehe Rozbawiło mnie to wspomnienie i zaczęłam się śmiać sama z siebie. Przyglądałam się innym, zwłaszcza tym dziewczynom, które cieszyły sie swoim towarzystwem w dosyć ciekawy sposób. Żadnych zahamowań... warte zapamiętania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Pią 22:41, 09 Lut 2007    Temat postu:

Gryphin: ehh nie ma bieżni... ale co tam spacer po plaży też mi nie zaszkodzi. wychodzę z instytutu i zamierzam iść na plażę gdy macha do mnie Boby. uśmiecham się... i idę w ich stronę posiedzę chwilkę z nimi a potem pojdę na plażę... wyglądam jak idiota... ubrany na sportowo. idę w ich stronę i patrzę na jakieś dwie dziewczyny A tym dwóm co? chyba za dużo piwka heh.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fan Mystique
Recruit X
Recruit X



Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Włocławek City

PostWysłany: Sob 11:26, 10 Lut 2007    Temat postu:

Green: Jak ta tamta, Rahne chyba, puściła do mnie oko, dopiero wtedy zauważyłem, co ona i ta mała brunetka robią. Wypiłem resztę Coli i podszedłem do nich.
- Moge się przyłączyć? - zapytałem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 12:29, 10 Lut 2007    Temat postu:

Flash: Zdecydowanie nie byłam zainteresowana o czym rozmawiała ta dwójka. Spojrzałam na Bobby'ego - palił sobie w najlepsze jakąś szlugę. Zobaczyłam za to nadchodzących Gryphina i Hummera. Gryphin chyba z początku nie był zainteresowany grillem, ale wyglądało na to, że jednak postanowił do nas dołączyć, gdyż szedł w naszą stronę. Hummer za to już dobierał się do piwa. "Kiedy ja ostatnio to piłam?" - pomyślałam sobie, gdy nagle przypomniały mi się ostatnie urodziny. No dobra, wtedy walnęłam sobie jeden kufel, ale na drugi dzień pękała mi głowa... Mam zdecydowanie za słaby łeb na alkohol, więc wolę jednak nie próbować ponownie. Chętnie napiłabym się za to czegoś lżejszego. Spojrzałam na Green'a odchodzącego od góry butelek z colą. "Może być." - pomyślałam i sięgnęłam po jedną.
Zastanawiałam się, czy tutaj zawsze panuje taka luźna atmosferka. W sumie można się przyzwyczaić. Wsłuchałam się w muzykę i przeszłam gdzieś kilka kroków przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fear Factor
Darkmaster
Darkmaster



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 16:01, 10 Lut 2007    Temat postu:

Duskwitcher: Miller wchodził w Ciebie lekko i czułes go jak rozprowadzał się po całym twoim wnętrzu. Był idealnie zimny i nie był tak pełen goryczki. Taki jaki chciałeś.
Rozglądasz się po okolicy grona. Widzisz masę krzaków, jakiś pięknych drzew, śmierzo skoszonej trawy. Dodatkowo znalazłeś tarczę, a przy niej - karabinek do paintballa. Zapewne Wolverine się nim bawił i zapomniał go odłożyc na swoje miejsce. Zostało Ci parę kulek.

Hummer: Szybko znalazłeś otwieracz do piwka i łyknąłeś porządną ilosc. O tak, to jest prawdziwy raj. Niby szkoła, ale jednak biba. Zresztą myślisz sobie - po co Ci to wszystko. Spoko, szkoła to tylko codziennosc którą mozna zmienic. Czy teraz ma znaczenie to, że będziesz wykształcony itd?? Troche to niewyobrażalne - ale nie. Masz profesora, który moze Ciebie uczyc, masz inną kadrę. Posiadasz moce które umożliwią Ci dostatnie życie bez konieczności pracowania - niestety do końca nad nimi nie panujesz. To moze by cos wspanialego w przyszłości.

Spogladasz na Greena, który dosiadł sie do do dziewczyn. Myślałeś ze pękniesz ze śmiechu. Koleś niczym burak, te patrza sie na niego jakby od razu chciałyrozerwac jego spodnie. Nieno jakie jaja... Widzisz, ze Duskwitcher cos znalazł.

L'ilusione: Wyborny, lekki smak piwka. Czułas się naprawdę wolna. Miałaś wręcz dziwne myśli w głowie żeby sie poprostu rozebrac do naga i wskoczyc pod wodospad, który sobie wyobraziłaś. Zamiast tego powaliłas się na plecy, patrzyłaś na słońce i wkońcu zamknęłaśoczy i wyobraziłaś sobie jednorożca. Słyszysz tupot jego kopyt.

Gryphin: Chyba nie tylko one porządnie piły wódeczkę, bo green chyba sie podniecił na ich widok i przydreptał do dziewczyn. Hummer prawie padł ze smiechu widząc minę Greena, który...chyba spalił totalnie cegłę...
Duswitcher znalazł cos, co okazało sie byc karabinem do paintballa. Moze warto sie przyłączyc??

Green: Doszedłes do nich. Dokonczyłeś colę i odłożyłeś butelke na bok. Usiadłeś koło Rahne. Jubilee waliła wódkę z gwinta na zmiane z colą. Rahne trzymała w lewej ręce jakąś fajkę, choc to był chyba poprostu...skręt...
Popatrzyła sie na ciebie wyzywająco po czym polożyła na Twoim ramieniu swoja dłoń. Spojrzałeś sie na prawo. widzisz jej dłoń, mrocznoczarne, świeżo lakierowane paznokcie i masę pierścionków na jej palcach. Wtedy swoim głosikiem spytała się Ciebie: So, sweety... Chciałbyś odrobinke tego? Obiecuję, ze nie pozałujesz 8) Wzrokiem aptrzy na skręta.

Flash: Cola była idealnie schłodzona. Czułas sie teraz naprawdę dobrze. Wręcz zaelektryzowałaś... Patrzyłas chwilkę na całe zbiorowisko no i przypominało Ci to jakąś tragiczną popijawę. green tulił się do dziewczyn, Boby palił ile wlezie. Pozostali robili jakies inne głupoty.
Zaciekawiło Ciebie to, że Duskwitcher znalazł karabin do paintballa. Może to i nie jest to co lubisz, ale moze warto sie tak rozerwac??
(w słuchawkach: Evanescence - Lithium)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrodnim
Final mutation process



Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieruszów,łódzkie

PostWysłany: Sob 16:16, 10 Lut 2007    Temat postu:

Duskwitcher: Zainteresowany karabinkiem, podchodzę do niego. Wypijam dużym chaustem Millera. Trochę mi sie zakręciło w głowie. Po chwili wracam do siebie. Biorę do ręki karabinek. Słysząc, że w środku jest parę kulek,pomyslałem czy nie strzelic Loganowi w tyłek za ten motor :twisted:
Celuję w strone jakiegoś drzewa, po czym naciskam spust.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pecu
Mutation process activated



Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec-Podkarpacie

PostWysłany: Sob 16:22, 10 Lut 2007    Temat postu:

Hummer: Pijąc haust po hauście, tego wspaniałego, drogiego piwa którego normalnie bym nawet nie zobaczył chyba na oczy, zobaczyłem Greena który dołączył się do naszych "szkolnych lesbijek". Parskając śmiechem, kątem oka zauważam że Duskwitcher znalazł coś na kształt... karabinka? Znowu jakaś niemiła niespodzianka? -pomyślałem. Przyjrzałem się temu dokładniej i po chwili wyszeptałem : Nie kurwa ! TO PAINTBALL ! Jednak karabinek do Paintball'a był tylko jeden. A szkoda. Ale skoro profesor ma odrzutowiec, kilka samochodów, sale treningową i jakiegoś "Cerebro" to może kupi cały zestaw? Muszę go oto poprosić. Gdy dopijam piwo, łapię następne otwieram i mówię "w powietrze" : Będziesz na później..." Wyciągam fajke, zapalam ją i trzymając piwo w prawej ręce, a fajkę w lewej wyruszam na przechadzkę w okół instytutu, w poszukiwaniu jakiegoś ładnego miejsca.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pecu dnia Sob 16:28, 10 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tantos
X-Men
X-Men



Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Police

PostWysłany: Sob 16:26, 10 Lut 2007    Temat postu:

Gryphin: Wyciągam paczkę papierosów z kieszeni spodenek... Cholera nie mam zapalniczki! podchodzę do Duskwitchera Masz może ogień? jeśli ma podpalam papieorsa i pytam czy nie chce zagrać w paintball. jeśli nie ma pytam czy nie chce zagrać i szukam w otoczeniu kogoś kto ma zapalniczke.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Sob 17:03, 10 Lut 2007    Temat postu:

L'ilusione

Mhmmm... fantastycznie, wygodnie mi tak na tej trawie, ale staram się nie usnąć. Słyszę jednorożca! A więc jednak :) Otwieram oczy i przyglądam się niebu
-Jesli zobaczycie jednorożca, nie zwracajcie na niego uwagi- mówie to jak najgłośniej, lepiej ich uprzedzić. Jak się nie pojawi to pomyślą, że sie spiłam, jak się pojawi, będą przynajmniej przygotowani. Wciąż wpatrując się w niebo zwracam się do Flash, która, jeśli dobrze pamiętam siedziała niedaleko mnie:
-To kiedy miało być to spodkanie z profesorem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blaze
Dark Phoenix
Dark Phoenix



Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 999
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CK city - KIELCE

PostWysłany: Sob 22:29, 10 Lut 2007    Temat postu:

Flash: W słuchawkach leciał właśnie mój ulubiony utwór. Nie byłą to wesoła melodia, ale mroczna i pełna wyrazu Evenescence - Lithium. Piłam sobie colę, gdy nagle zobaczyłam jak Duskwitcher trzyma karabinek do paintballa. "Idealnie!" - pomyślałam sobie. Może to nie była moja ulubiona rozrywka, ale już w podświadomości widziałam, jak kulki z farbą rozpryskują się na tyłkach tych dwóch dziewczyn, które zepsuły mi klimat grilla zarówno swoją obecnością, jak i tym, że usiłowały częstować nowych skrętami.
Gdzieś obok siedziała Aurora, z czego zdałąm sobie sprawę, gdy usłyszałam jej głos. Pytała kiedy będzie spotkanie z profesorem. Chyba za jakieś 2 godziny, o ile dobrze pamiętam. Ale może coś mi się pomieszało, bo ciągle słucham muzyki, więc mogłam nie usłyszeć dokłądnie. - uśmiechnęłam się. Popatrzyłam na piwo w jej ręku. - Tylko nie pij za dużo, jeżeli nie chcesz tu... jednorożców. jak to powiedziałaś ;) Zaraz wracam, może być ciekawie. To mówiąc, szybko rzuciłam butelkę coli i podeszłam do Duskwitchera, celującego właśnie w jakieś drzewo. Hej, Dave. No nieźle, skąd wytrzasnąłeś tę zabaweczkę? Może być przydatna, by dać nauczkę paru osobom z tego towarzystwa... - powiedziałam i uśmiechnąwszy się, spojrzałam kątem oka na Jubilee i Rahne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fear Factor
Darkmaster
Darkmaster



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 16:34, 11 Lut 2007    Temat postu:

Mineło 1,5 godziny W ciagu tego czasu odpoczywaliście i bawiliście się:

Duskwitcher: Strzał w drzewo rozbryzgał farbę na korze. Niezłe strzał. Puściłes jeszcze parę kulek, lecz stwierdziłeś że chyba nieco jednak wypiłes lub wyszedłeś z wprawy przy strzelaniu.
pozostali też chcieli zagrac - powinieneś im też dac spróbować. Szczególnie Flash, która mogła sie lekko znudzić tą cała popijawą.

Hummer: No to totalne jaja!! Nie dosyć ze podwala sie do nich to jeszcze rahne jest nim zainteresowana. Ładne wałki - eee, to jakiś skręt czy fajka pokoju?? Mniejsza z tym...robi się strzaszna biba.
Duskwitcher własnie skończył strzelanie i chyba da Ci postrzelać. Lecz Flash też jest zainteresowana paintem. Moze ją przepuścisz??. Pijesz dalej piwko, które sie skończyło. bylo doprawdy wyborne. Czujesz chęc zapalenia papieroska.

Gryphin: Boby błyskawicznie dał Ci zapalniczke i zapaliłes fajkę. Do painballa już jest kolejka. Patrzysz na innych - niektórzy przepili trochę (dziewczyny, troszkę Boby no i chyba Green). zastanawiasz sie o której przyjedzie profesor. Boby powinien wiedzieć.

L'ilusione: Boby spojrzał na zegarek i okazało sie ze za 0,5 h przyjedzie profesor razem ze Storm!! Zaraz trzeba siezwijać jezeli nie chce sie zrobić obciachu na dobry początek. Jednorozec pojawił sie tylko w twojej głowie - czyzbys nad tym kontrolowała??
W dalszym ciagu podziwiasz niebo, które było niebieski najbardziej jak można było to sobie wyobrazić

Flash: Dave skończył zabawę i mógł Ci dać teraz karabin. Pytanie czy da, ale wyglądał na miłego faceta. Skończyło się Lithium i w zasadzie nie chciało Ci sie nic słuchać. Napewno nie Evanescence z racji nieodpowiedniego klimatu. Dowiadujesz się ,ze zaraz musicie ruszać do instytutu żeby przygotowac się na wykład. Ale chyba parę kulek jeszcze powystrzelasz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aqua
X-Men
X-Men



Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wody :D

PostWysłany: Nie 16:46, 11 Lut 2007    Temat postu:

L'ilusione

Wszystko jest pod kontrolą! Zdaje się, że samo to miejsce działa na mnie pozytywnie... czuje, że wkrótce opanuje swoje zdolności. Poczułam totalną ulgę, ale zachowałam mimo to środki ostrożności, i przestałam fantazjować. Postanowiłam pomóc Bobby'emu i zaczełam zbierac puszki. Lepiej żeby nikt ich nie zobaczył. Gdy pozbieram wszystkie, udaje się do budynku, by następnie spotkać się z profesorem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum X-MEN / X2 / X III Strona Główna -> Danger Room Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 13 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin